Papież modlił się za bezrobotnych i przypomniał rolę Ducha Świętego w życiu wiary
O osobach, które utraciły pracę na skutek kryzysu zdrowia publicznego pamiętał szczególnie Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii transmitowanej przez media watykańskie z kaplicy Domu Świętej Marty. Przypomniał, że przed 75 laty odkryto ciała św. Tymoteusza w krypcie katedry w Termoli. W swojej homilii Franciszek podkreślił, że Duch Święty pomaga nam coraz bardziej zrozumieć to, co powiedział nam Jezus, bowiem prawdy wiary nie są czymś statycznym, ale rozwijają się stale w tym samym kierunku.
Wprowadzając w liturgię papież powiedział:
„Łączymy się z wiernymi z Termoli, w dzisiejsze święto odnalezienia ciała św. Tymoteusza. W tych dniach wiele osób straciło pracę, nie zostały zatrudnione na nowo, pracowały nielegalnie... Módlmy się za tych naszych braci i siostry, którzy cierpią z powodu braku pracy”.
W homilii Ojciec Święty skomentował dzisiejszą Ewangelię (J 14, 21-26), w której Pan Jezus mówi swoim uczniom: „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy w nim przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem”.
Franciszek podkreślił, że w słowach Pana Jezusa zawarta jest obietnica Ducha Świętego, który z nami przebywa, a którego posyłają Ojciec i Syn, by towarzyszył nam w życiu. Dodał, że jest nazywany Paraklitem, to znaczy Tym, który „podtrzymuje, który towarzyszy, aby nie upaść, który trzyma cię mocno, który jest blisko ciebie, żeby cię podtrzymać” – wyjaśnił papież.
Następnie Ojciec Święty wskazał, że dzisiejszy fragment Ewangelii jasno określa działanie Ducha Świętego: „On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem”.
„Uczy nas tajemnicy wiary, uczy nas wchodzenia w tajemnicę, trochę lepszego rozumienia tajemnicy, uczy nas doktryny Jezusa i uczy nas, jak rozwijać naszą wiarę bez popełniania błędów, ponieważ doktryna się rozwija, ale zawsze w tym samym kierunku: wzrasta w zrozumieniu. A Duch pomaga nam wzrastać w zrozumieniu wiary, rozumieć ją bardziej i posuwać się coraz bardziej w zrozumieniu tego, co mówi wiara. Wiara nie jest rzeczą statyczną; doktryna nie jest rzeczą statyczną: zawsze się rozwija” - stwierdził Franciszek.
Następnie papież wskazał, że Duch Święty także przypomina: „Przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem”. „Duch Święty jest jak pamięć, budzi nas, sprawia, że zawsze jesteśmy przytomni w sprawach Pana, a także przypomina nam o naszym życiu, kiedy spotkaliśmy Pana lub kiedy Go opuściliśmy” – zaznaczył Ojciec Święty.
„I w tej pamięci Duch Święty nas prowadzi nas, byśmy rozeznali, co powinniśmy uczynić obecnie, jaka jest właściwa droga, a jaka błędna, nawet w małych decyzjach. Jeśli będziemy prosić Ducha Świętego o światło, On pomoże nam rozeznawać, aby podejmować właściwe decyzje, małe decyzje dnia powszedniego a także te poważniejsze” – powiedział Franciszek.
Papież przypomniał, że Ewangelie mówią nam, iż Duch Święty jest nie tylko Paraklitem, ale także darem Boga.
„Niech Pan pomoże nam strzec tego daru, który dał nam we chrzcie i który wszyscy nosimy w sobie” – stwierdził Ojciec Święty podsumowując swą homilię.
Po Komunii św. miała miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu i błogosławieństwo eucharystyczne, a Franciszek zachęcił wiernych uczestniczących w transmisji do przyjęcia Komunii św. duchowej.
Skomentuj artykuł