Papież: Panie, obdarz Kościół swój jednością
Na znaczenie Eucharystii jako sakramentu jedności Kościoła wskazał Benedykt XVI w kazaniu podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej 21 kwietnia w bazylice św. Jana na Lateranie. Przypomniał, że wspólnota eucharystyczna wymaga wiary, a ta z kolei wymaga miłości.
Papież zaznaczył, że warunkiem jedności chrześcijan jest wewnętrzne zjednoczenie z Jezusem oraz jedność z papieżem i miejscowym biskupem. Podziękował za modlitwy wiernych w jego intencji w czasie każdej celebry eucharystycznej na całym świecie.
Pan Jezus, który przed męką gorąco pragnął spożyć z uczniami posiłek paschalny, w swoim sercu oczekiwał chwili, w której da siebie pod postaciami chleba i wina - powiedział Ojciec Święty. Zaznaczył, że chwila ta stała się w pewien sposób prawdziwymi zaślubinami mesjańskimi: przekształceniem darów ziemi i w ten sposób zjednoczeniem z uczniami, aby ich przekształcić i rozpocząć w ten sposób przemianę świata.
„W pragnieniu Jezusa możemy rozpoznać pragnienie samego Boga: Jego miłość do ludzkości, do swego stworzenia, miłość oczekującą. Jest to miłość, która oczekuje chwili zjednoczenia, miłość, która chce przyciągnąć ludzi do siebie, aby w ten sposób wypełnić także to pragnienie samego stworzenia: oczekuje ono bowiem objawienia się synów Bożych (por. Rz 8,19)” - stwierdził papież. Podkreślił, iż Jezus nas pragnie i nas oczekuje. „A czy my rzeczywiście pragniemy Boga? Czy jesteśmy obojętni, rozproszeni, pełni innych rzeczy?" - zapytał.
Nawiązując do słów przypowieści o uczcie i wolnych miejscach, o negatywnych odpowiedziach na zaproszenie Boga, braku zainteresowania Nim i Jego bliskością, Benedykt XVI powiedział: „Puste miejsca na weselu Pana, z usprawiedliwieniem lub bez niego, od jakiegoś czasu nie są dla nas przypowieścią, ale rzeczywistością, właśnie w tych krajach, w których okazał On swoją szczególną bliskość”. Przypomniał, że Jezus wiedział też o gościach, którzy przybędą bez szaty ślubnej, bez radości z powodu Jego bliskości, kierując się jedynie przyzwyczajeniem i ukierunkowując swe życie zupełnie odmiennie.
Za św. Grzegorzem papież zaznaczył, że chodzi o ludzi, którzy mają wiarę, ale brakuje im miłości. „Ludzie, którzy nie żyją wiarą jako miłością, nie są gotowi na zaślubiny i odsyłani są na zewnątrz. Komunia eucharystyczna wymaga wiary, ale wiara wymaga miłości, w przeciwnym razie jest martwa jako wiara”- stwierdził Ojciec Święty.
Zwrócił też uwagę, iż Ostatnia Wieczerza była także miejscem przepowiadania, ustanowienia sakramentu, ale przede wszystkim modlitwy – dziękczynienia i błogosławienia. Słowa przeistoczenia stanowią część tej modlitwy Jezusa. Przemienia On swoją Mękę w modlitwę, w ofiarę składaną Ojcu za ludzi. „To przekształcenie Jego cierpienia w miłość ma przemieniającą moc dla darów, w których daje On samego siebie. Daje je nam, abyśmy my i świat zostali przemienieni. Właściwym i ostatecznym celem przemiany eucharystycznej jest zmiana nas samych w komunii z Chrystusem. Celem Eucharystii jest człowiek nowy, nowy świat, który może się zrodzić jedynie wychodząc od Boga za pośrednictwem dzieła Sługi Bożego” - podkreślił kaznodzieja.
Przypomniał następnie, iż z opisów Ewangelistów wiemy, że Pan Jezus modlił się do Ojca za swoich uczniów, zarówno ówczesnych, jak i wszystkich czasów. Św. Jan podaje, że czterokrotnie modlił się o ich jedność. Prosił, aby wszyscy byli jedno, „jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie.. aby świat uwierzył...” (J 17,21). „Jedność chrześcijan może istnieć tylko wtedy, gdy chrześcijanie są ściśle zjednoczeni z Jezusem. Wiara i miłość do Jezusa, wiara w swym zjednoczeniu z Ojcem i otwartość na jedność z Nim są istotnym warunkiem jedności” - stwierdził papież.
Podkreślił, że chodzi tu o jedność widzialną, aby stanowiła dla świata udowodnienie misji Jezusa przez Ojca. Takim sakramentem jedności jest Eucharystia, będąca jak najbardziej osobistym spotkaniem z Panem a mimo to nigdy nie będąca jednie aktem indywidualnej pobożności. Musimy ją sprawować wspólnie. W każdej wspólnocie w pełni obecny jest Pan, ale jest On jeden i ten sam we wszystkich wspólnotach. Z tego względu niezbędnym elementem modlitwy eucharystycznej są słowa: „...razem z naszym papieżem i naszym biskupem”, wyrażające rzeczywistość eucharystyczną. Ojciec Święty zaznaczył, iż wymieniając imię papieża i biskupa, wskazujemy na konkretny charakter jedności Kościoła. „W ten sposób jedność staje się widzialna, staje się znakiem dla świata i ustanawia dla nas konkretne kryterium jedności” - powiedział Benedykt XVI.
Przypomniał następnie dzieje Piotra, jego upadki i niedoskonałości, potrzebę nieustannej pokory i dostosowywania się do Bożych planów. „Każdy z nas musi wciąż na nowo uczyć się akceptowania Boga i Jezusa Chrystusa takim, jakim On jest, a nie takim, jakim chcielibyśmy Go mieć. Także nam trudno zaakceptować, że związał się z ograniczeniami swojego Kościoła i jego sług. My również nie chcemy przyjąć, że jest On w tym świecie pozbawiony mocy. Także my chowamy się za wymówkami, kiedy przynależność do Niego staje się dla nas zbyt kosztowna i niebezpieczna. Każdy z nas potrzebuje nawrócenia, które przyjmuje Jezusa w Jego bóstwie i człowieczeństwie. Potrzebujemy pokory ucznia, który pełni wolę Mistrza. W tej chwili chcemy Go prosić, aby spoglądał na nas tak, jak spoglądał na Piotra, w odpowiednim czasie, swym życzliwym spojrzeniem i aby nas nawrócił” - stwierdził papież.
Benedykt XVI podkreślił, iż Pan Jezus powierzył Piotrowi misję umacniania braci w wierze w Wieczerniku, a posługa jedności ma widzialne miejsce w celebracji eucharystycznej. „Drodzy przyjaciele, dla papieża jest wielką podporą świadomość, że w każdej liturgii eucharystycznej wszyscy modlą się za niego, że nasza modlitwa jednoczy się z modlitwą Pana Jezusa za Piotra. Tylko dzięki modlitwie Pana i Kościoła papież może wypełnić zadanie umacniania braci - pasienia owczarni Jezusa i stawania się gwarantem tej jedności, która staje się widocznym świadectwem misji Jezusa ze strony Ojca” - powiedział Ojciec Święty.
Swoją homilię zakończył krótką modlitwą: „Panie, Ty nas pragniesz, pragniesz mnie. Pragniesz dać nam samego siebie w Świętej Eucharystii, zjednoczyć się z nami. Wzbudź w nas, Panie, pragnienie Ciebie. Umocnij nas w jedności z Tobą i między nami. Obdarz swój Kościół jednością, aby świat uwierzył. Amen”.
W czasie liturgii Benedykt XVI umył nogi 12 kapłanom diecezji rzymskiej. Ofiary, zebrane podczas tej celebry, przekazano na potrzeby ofiar trzęsienia ziemi i tsunami, które niedawno nawiedziły Japonię.
Skomentuj artykuł