Wzruszające spotkanie papieża Franciszka z podopiecznymi ośrodka dobroczynnego
Nie tylko wzruszenie i łzy, ale również głębokie doświadczenie tajemnicy wiary, przejścia z Chrystusem od śmierci do zmartwychwstania – tak podopieczni wspólnoty Nowe Horyzonty opisują swoje wczorajsze spotkanie z Papieżem.
Wizyta Ojca Świętego miała charakter ściśle prywatny. Informacje o niej przedostawały się stopniowo do mediów przez cały wczorajszy dzień, lecz dopiero wieczorem watykańskie Biuro Prasowe udostępniło zapis papieskiej homilii i refleksji, będącej reakcją na świadectwa 5 młodych.
Franciszek wyznał, że słuchając historii ich życia miał wrażenie, że stoi w obliczu misterium, tajemnicy spotkania człowieka z Jezusem. Jest to tajemnica Boga, który wyrwał nas z piekieł, okazał nam bliskość, spojrzał na mnie i pokonał we mnie opory – mówił Papież.
"Wasze opowieści to historie spojrzeń, tak wielu spojrzeń. I czuliście dobrze, że te spojrzenia nie wypełniały waszego życia, choć było ich tak wiele, jedno po drugim. Aż w pewnym momencie, poczuliście na sobie spojrzenie, które nie było takie, jak te wcześniejsze. Spojrzenie wyjątkowe Tego, kto wejrzał na was z miłością. Popatrzył na ciebie z miłością. Również i ja doświadczyłem tego spojrzenia. I po tym spojrzeniu poznałeś, że On cię kocha, że bierze cię za rękę i wyciąga z piekieł. Tak, bo Jezus zstąpił do piekieł. Wziął cię za rękę i nie zaprowadził cię do laboratorium, aby cię wydestylować w alembiku. Nie, Pan nie chce takich sztucznych zabiegów. Powiedział ci: Pójdź ze Mną i idź po drodze życia. Spojrzenie, które wzięło cię za rękę i pozwoliło ci iść. Nie odebrał ci wolności" - mówił Papież.
Skomentuj artykuł