Patriarcha Moskiewski przyjął ambasadora RP

Patriarcha Moskiewski przyjął ambasadora RP
Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl I (fot. www.kremlin.ru / wikipedia.pl)
Logo źródła: Radio Watykańskie Radio Watykańskie

Patriarcha Moskwy i Wszechrusi przyjął ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Federacji Rosyjskiej Wojciecha Zajączkowskiego. W czasie rozmów Cyryl I mówił o roli Kościoła w Polsce w pojednaniu między narodami oraz o religijnych obchodach rocznicy katastrofy smoleńskiej.

Spotkanie odbyło się w roboczej rezydencji patriarchy w Moskwie przy ulicy Czistyj Pierieułok. W spotkaniu uczestniczyli: sekretarz Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego ds. tzw. dalszej zagranicy, ks. Siergiej Zonariew, i pełniący obowiązki sekretarza wydziału ds. relacji międzychrześcijańskich ks. Dmitrij Sizonienko.

Polski dyplomata podziękował patriarsze za możliwość spotkania. Mówiąc o życiu wspólnoty prawosławnej w Polsce i o działalności Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego powiedział między innymi: „Ja, jak również władze mojego kraju, jestem przekonany, że Kościół posiada ogromny autorytet we współczesnym świecie, także w Polsce, i może sprzyjać normalizacji kontaktów między naszymi narodami”.

DEON.PL POLECA

W trakcie spotkania patriarcha Cyryl przypomniał, że Rosja i Polska to kraje o silnej tradycji chrześcijańskiej. „Mamy wiele wspólnego i powinniśmy wykorzystać istniejący potencjał dla pojednania narodów naszych krajów” – podkreślił patriarcha moskiewski. Rozmówcy omówili zbliżające się obchody rocznicy śmierci prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki i pozostałych 94 osób w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Mówiono o uczestnictwie w tych obchodach przedstawicieli Kościoła. Patriarcha wyraził nadzieję na dalsze poszerzenie prac forum dialogu Rosji i Polski na płaszczyźnie kontaktów obywatelskich.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Patriarcha Moskiewski przyjął ambasadora RP
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.