Paweł Gużyński OP apeluje do kard. Dziwisza: proszę, powiedz prawdę. Przestań kombinować
"Myślę, że to przyniesie ci wiele dobra, więcej zrozumienia i jakoś dzięki temu masz szansę na lepszą pamięć niż taka, na którą w tej chwili zasługujesz" - powiedział dominikanin.
>> TUTAJ posłuchaj całej rozmowy z zakonnikiem
Paweł Gużyński OP był wczoraj gościem w Porannej rozmowie Gazeta.pl. Odniósł się do doniesień dotyczących kardynała Stanisława Dziwisza oraz do opublikowanego przez Watykan raportu ws. kardynała Theodore'a McCarricka. Zakonnik podkreślał, że wygłasza apel do kardynała Dziwisza, ponieważ zależy mu na Kościele.
"Bardzo proszę, kochany kardynale Dziwiszu, powiedz prawdę. Przestań kombinować, weź na klatę to wszystko, co się zdarzyło. Opowiedz nam, jak myślałeś. Jak i przez co byłeś motywowany w swoich działaniach. Dlaczego tak rozumiałeś fakty. Myślę, że to przyniesie ci wiele dobra, więcej zrozumienia i jakoś dzięki temu masz szansę na lepszą pamięć niż taka, na którą w tej chwili zasługujesz" - mówił.
Wskazuje także na potrzebę uleczenia najwyższych struktur Kościoła katolickiego, także Watykanu. Nazywa go "przeklętym dworem watykańskim", który "trzeba rozsadzić". Zwraca uwagę na ciągły brak jasnych procedur w przypadku nadużyć.
"Myślę sobie, że ten funkcjonujący od wieków model, opierający się zaufaniu, nie sprawdza się, ponieważ jest nieodporny na wszelkiej maści bandytów a'la Marcial Maciel, Carrick i cała długa lista innych" - podkreśla. To działanie określa głupotą i brakiem profesjonalizmu. Zachęca do opierania się na naukach społecznych dot. tego, jak funkcjonują instytucje i duże zgromadzenia ludzi.
Na koniec mówi, że sam przeżył taką historię, kiedy jego współbrat zrobił coś złego, a mieszkał dwie cele dalej. "Ludzie mnie pytali, czy nie wiedziałem. No skąd miałem wiedzieć? Przecież ja nie chodzę za nim, nie sprawdzam go. Życie zakonne nie polega na tym, że my siebie dwadzieścia cztery na dwadzieścia cztery kontrolujemy" - dodaje.
Skomentuj artykuł