"Pięć pereł" pontyfikatu Jana Pawła II

"Pięć pereł" pontyfikatu Jana Pawła II
(fot. Grzegorz Gałązka/KAI)
KAI / psd

O „pięciu perłach” pontyfikatu Jana Pawła II pisze w dzisiejszym wydaniu „Corriere della Sera” historyk Kościoła Alberto Melloni. Jego zdaniem „po Wojtyle, jak po każdym papieżu, pozostanie w historii wszystko – ale w życiu Kościoła pozostanie to, co da się opowiedzieć: do opowieści tej zaś... nie wchodzi to, co papież subiektywnie uważał za najważniejsze ani nawet to, co obiektywnie jest takie na płaszczyźnie polityczno-instytucjonalnej, ale jedynie obraz, który opowiada i mówi o dniach nadziei w dniach przygnębienia”.

Włoski historyk przedstawia listę najcenniejszych jego zdaniem „pereł” pontyfikatu Jana Pawła II, to jest „gestów i momentów, które nie obniżają rangi licznych aktów, nie niwelują sprzeczności i błędów, działają jednak w Kościele przerastając oczekiwania innych, jeśli nie w intencji jego samego – i którymi Kościół może się jeszcze karmić”.

DEON.PL POLECA

 

 

Pierwszą „perłą” zdaniem włoskiego historyka jest Synod Biskupów w roku 1985 z okazji 20. rocznicy zakończenia Soboru watykańskiego II, na którym „Wojtyła narzuca swoją formułę soboru jako łaski, łaski XX wieku”. Drugą są w roku 1986 „wielkie gesty spotkania z innymi”, to jest wizyta w rzymskiej synagodze i międzyreligijne spotkanie w Asyżu.

Trzecia „perła” to w roku 2000 „mea culpa wypowiedziana w bazylice św. Piotra na początku Wielkiego Postu: mimo oporów autorytetów, mimo peryfrazy, która pozornie obarczała winami 'synów Kościoła', papież nazywa po imieniu przemoc, dyskryminacje, niesprawiedliwości popełnione w imię abstrakcyjnej prawdy, która nie jest podobna do cichej prawdy wiary, której uosobieniem było oblicze Roncallego w czasie jego beatyfikacji we wrześniu owego roku”.

Czwarta „perła” „nadeszła w 2003 roku z okna pałacu, z którego sędziwy Polak, schorowany, staje na czele globalnego pragnienia pokoju i grzmi przeciwko ślepocie George'a W. Busha, gotowego do wojny”. „Ostatnią perłą jest wystawienie śmierci w mglistej atmosferze zbliżającego się konklawe roku 2005... kiedy papież oddaje się komunii z ludem, którego jest biskupem, w bezlitosnym wystawieniu własnej okrutnej słabości i własnego widzialnego cierpienia”.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Pięć pereł" pontyfikatu Jana Pawła II
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.