Pogorszył się stan uwięzionego bpa Álvareza. Seminarzyści przesłuchiwani w więzieniu znanym ze stosowania tortur
Stan fizyczny biskupa Rolando José Álvareza uległ pogorszeniu, ale jego umysł i duch są silne - stwierdził po spotkaniu z przebywającym w areszcie domowym ordynariuszem diecezji Matagalpa arcybiskup Managui kard. Leopoldo Brenes.
Stołeczna archidiecezja Managua wyraziła solidarność i bliskość z siostrzaną diecezją Matagalpa, w obliczu uprowadzenia i uwięzienia biskupa, które nastąpiło 19 sierpnia. "Arcybiskup kardynał Leopoldo Brenes miał okazję odwiedzić i porozmawiać z biskupem Álvarezem w rezydencji jego krewnych, okazując mu braterski szacunek w imieniu naszego nikaraguańskiego Kościoła" - podała archidiecezja. Biskup przebywa tam w areszcie domowym.
"Biskup Rolando José Álvarez wyraził ufność w modlitwę wszystkich w obliczu tej trudnej sytuacji, którą przeżywamy w komunii kościelnej" - napisano w oświadczeniu. Archidiecezja Managua zachęciła wiernych do modlitwy za wiernych osieroconej diecezji. "Mamy nadzieję, że rozsądek, a także pełne szacunku zrozumienie, otworzą drogę do rozwiązania tej krytycznej i złożonej dla wszystkich sytuacji" - czytamy w komunikacie.
Według policji, księża i seminarzyści zatrzymani w Managui są przetrzymywani w więzieniu znanym jako "El Chipote", niesławnym z tortur stosowanych na przeciwnikach dyktatury Ortegi.
Biskup Álvarez nigdy nie zgodzi się na opuszczenie Nikaragui
W rozmowie z agencji ACI Prensa 19 sierpnia, prawniczka Martha Patricia Molina Montenegro powiedziała, że dla uprowadzonego biskupa są dwa wyjścia, czyli wygnanie lub więzienie. Jednakże w jej przekonaniu biskup Álvarez nigdy nie zgodzi się na opuszczenie Nikaragui, a tym bardziej, gdy dowiedział się, że reszta księży i seminarzystów została wysłana do więzienia tortur znanego jako El Chipote.
Źródło: KAI / pk
Skomentuj artykuł