Polska premiera dokumentu o św. Janie Pawle II

Polska premiera dokumentu o św. Janie Pawle II
(fot. Slawek's / Foter / CC BY-SA 2.0)
KAI / kn

"Jan Paweł II - Santo subito. Świadectwa świętości" - realizowany na kilku kontynentach film dokumentalny o papieżu Wojtyle trafił dziś na ekrany polskich kin. Dokument z udziałem ks. Sławomira Odera, postulatora procesu kanonizacyjnego Jana Pawła II, gromadzi świadectwa różnych osób, w których życiu papież z Polski odegrał szczególną rolę.

Reżyserem dokumentu będącego polsko-włoską koprodukcją jest Piotr Dziubak, dziennikarz i producent filmowy na co dzień mieszkający w Rzymie.

- Jan Paweł II nadal żyje i działa, a ostatni rozdział jego życia nie został zamknięty - mówił podczas warszawskiej prezentacji filmu postulator procesu kanonizacyjnego papieża Wojtyły. Widziałem potrzebę napisania ostatniego rozdziału - mówił o trwającym dziewięć lat procesie beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym papieża z Polski. - Jan Paweł II nie jest przeszłością, nie będzie wstawiony do gabloty, bo on wpływał i nadal wpływa na życie ludzi na całym świecie. Dlatego ks. Oder zgodził się na propozycję reżysera i pomysłodawcy Piotra Dziubaka, by pojechać w najbardziej odległe zakątki świata i być swoistym przewodnikiem - do Eskimosów w Kanadzie, na Islandię do Myanmar, Ruandy i Meksyku i rozmawiać z ludźmi, którzy opowiadają, jak zmienił ich życie.

DEON.PL POLECA

W dokumencie ukazane są osoby, które zostały uzdrowione za wstawiennictwem Jana Pawła II, a ich przypadki zostały uwzględnione w procesie beatyfikacyjnym - s. Marie Simon-Pierre i kanonizacyjnym - Floribeth Mora Díaz.

- Chcieliśmy pokazać kontekst ich życia - oddział położniczy w Aix-en-Provence, w którym pracuje s. Marie Simon-Pierre, czy codzienne życie kostarykańskiej kobiety - wyjaśnił intencje reżyser filmu, Piotr Diubak, dziennikarz i producent mieszkający w Rzymie. Podkreślił, że film realizowano w ciągu ostatnich 3 miesięcy na kilku kontynentach.

Dla ks. Sławomira Odera, który zapoznawał się ze świadectwami, nadsyłanymi z całego świata o wpływie Jana Pawła II na życie tysięcy ludzi, ważne było szukanie odpowiedzi na trzy pytania: po co się święci i kim są, jak zostać świętym, co zrobić z ich dziedzictwem. Na pierwsze pytanie odpowiedziała stara Eskimoska - święty to ktoś, kto stwarza miejsce przyjazne dla nawiedzenia Boga. - Jak zostać świętym? - na to pytanie szukała odpowiedzi s. Teresa z Myanmar, a gdy spytała o to papieża, ten nic nie powiedział, tylko ją przygarnął. Na pytanie o dziedzictwo świętych odpowiedziała swoim życiem Libanka - najpierw zbuntowana, później głęboko wierząca. Zmarła na raka w opinii świętości, pogodzona z Bogiem i losem, a dziedzictwo świętości polega na tym, że człowiek stara się nim być - mówił ks. Oder.

Jego zdaniem każde z doświadczeń bohaterów filmu jest cudem, choć z procesowego punktu widzenia nie odpowiada w pełni kryteriom. - Przemiana pod wpływem Jana Pawła II jest cudem - wyjaśnił.

Zapytany, jak dziedzictwo papieża Wojtyły ma być pielęgnowane w Polsce, ks. Oder odpowiedział, że jednym z wymogów, które sformułował sam papież, gdy zgromadzeni na Mszy św. uczestnicy klaskali, on zachęcił ich, by słuchali. - Należy słuchać, co mówił i mówi dalej - wyjaśnił ks. Oder. Wskazał na trzy ważne tematy - Boże Miłosierdzie tu i teraz, wolność, która jest darem do zagospodarowania oraz świadomość obecności Boga w życiu człowieka i społeczeństwa, z wyzwaniem świata, który chce sprowadzić Boga do zakrystii.

Dystrybutorem filmu jest TIM CINEMA. - Siłą tego dokumentu są relację prostych ludzi z najdalszych zakątków świata, którzy opowiadają o tym, jakie znaczenie miało dla nich spotkanie z Janem Pawłem II - powiedział KAI Marek Trojak, dyrektor TIM CINEMA.

Dokument Piotra Dziubaka jest od 2 maja rozpowszechniany tak jak filmy pełnometrażowe. Można go obejrzeć na 130 ekranach m.in. w kinach sieci Cinema City, Helios i Multikino. Trwa 1,5 godziny.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polska premiera dokumentu o św. Janie Pawle II
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.