Poznań. Modlitwa za Libańczyków. "Wielu chrześcijan nadal wierzy, że Bóg jest z nimi"

Liban to kraj w stanie katastrofy. Na zdj. ruiny portu w Bejrucie po wybuchu magazynu z nawozami sztucznymi (fot. Anna Om/depositphotos.com)
KAI/mk

- Wielu chrześcijan nadal głęboko wierzy, że Bóg jest z nimi i ufa słowom Pana Jezusa - mówił abp Georges Bacouni, greckomelchicki arcybiskup Bejrutu i Dżubajl (Jbeil), podczas mszy świętej odprawionej w katedrze poznańskiej w intencji Libańczyków.

Mszy św. koncelebrowanej, odprawianej z okazji XIII Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym, obchodzonego pod hasłem: „Solidarni z Libanem”, przewodniczył abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przypomniał, że papież Franciszek kilka dni temu w Asyżu wskazał „na uderzającą zbieżność między Dniem Ubogich a Dniem Solidarności z Kościołem Prześladowanym”. Podkreślił ewangelijne znaczenie przyjęcia i akceptacji. Zauważył, że tam, gdzie jest prawdziwe poczucie braterstwa, tam jest też szczere doświadczenie gościnności.

Abp Gądecki przypomniał, że Liban mierzy się obecnie z największym kryzysem gospodarczym i migracyjnym od 150 lat.

- Wielu ludzi nie stać na żywność, leczenie czy edukację. Kraj zmaga się z notorycznym brakiem prądu, lekarstw i paliw. Rok temu za dolara płacono 1,5 tys. funtów, dzisiaj na czarnym rynku to 21 tys. Ponadto 14 razy zmniejszyła się wartość przeciętnej pensji - mówił przeodniczący KEP, uczulając uczestników mszy, że Liban przeżywa humanitarną katastrofę.

DEON.PL POLECA

Arcybiskup Bejrutu dziękuje Polakom za pomoc: dla Libańczyków była wyrazem miłości i obudziła w nich nadzieję

W homilii abp Georges Bacouni wskazał na trudności, z jakimi na co dzień muszą zmagać się Libańczycy.

- Większość towarów musimy importować z zagranicy. 77 proc. libańskim rodzinom brakuje pieniędzy na wyżywienie, a 60 proc. pożycza pieniądze albo kupuje na kredyt. Cena żywności wzrosła o 400 proc. - mówił greckomelchicki arcybiskup Bejrutu i Dżubajl.

Podkreślił, że pandemia koronawirusa, trwający kryzys ekonomiczny i migracyjny oraz ubiegłoroczny wybuch w porcie w Bejrucie spotęgowały trudności codziennego życia Libańczyków.

Zaznaczył, że mimo tego libańscy chrześcijanie nie porzucili swojej wiary.

- Wielu chrześcijan nadal głęboko wierzy, że Bóg jest z nimi i ufa słowom Pana Jezusa - zaznaczył gość z Libanu.

Podziękował też Polakom za wsparcie materialne i wyrazy solidarności z narodem libańskim.

- Z Polski dotarły do nas transporty humanitarne. Dzięki ważnym ofiarom sfinansowaliśmy paczki żywnościowe, zakupiliśmy środki higieniczne i leki - podkreślił abp Bacouni.

Zaznaczył, że pomoc ze strony Polaków była dla Libańczyków wyrazem miłości i obudziła w nich nadzieję. Przekonywał, że troska o biednych i opuszczonych jest nakazem miłości pochodzącym od Boga.

Liban. Kraj w stanie katastrofy

Liban graniczy od zachodu z Morzem Śródziemnym, od południa z Izraelem, a od wschodu i północy z Syrią. Początki libańskiego chrześcijaństwa sięgają czasów Jezusa Chrystusa. Tyr i Sydon są miejscami biblijnymi.

W latach 1947-1949, w wyniku wojny izraelsko-palestyńskiej, do Libanu przybyli Palestyńczycy, ponieważ uciekali z kraju lub zostali z niego wydaleni. Do dziś w Libanie znajdują się obozy dla uchodźców palestyńskich. Mają oni własne prawa, są chronieni i mają własne ustawodawstwo w kraju, a ich obecność jest jednym z czynników destabilizacji Libanu.

Z powodu trwającej od 2011 r. wojny domowej i kryzysu w Syrii, do 1,5 mln wzrosła liczba uchodźców z tego kraju, mieszkających w Libanie. Większość z nich stanowią muzułmanie.

4 sierpnia 2020 r. doszło do katastrofalnego wybuchu w porcie w Bejrucie, który dotknął w głównej mierze zamieszkałą przez chrześcijan dzielnicę, co miało również ogromne uboczne konsekwencje dla tej wspólnoty.

W Libanie mieszka 7 mln ludności (wraz z uchodźcami). Wśród nich 2,1 mln to chrześcijanie: katolicy, ortodoksyjne Kościoły orientalne, wschodni prawosławni, Asyryjczycy i różnego rodzaju Kościoły ewangelickie i protestanckie.

Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym obchodzony jest w Polsce od trzynastu lat w drugą niedzielę listopada. W tym roku towarzyszy mu hasło: „Solidarni z Libanem”. W poprzednich latach modlono się za chrześcijan prześladowanych m.in. w Indiach, Iraku, Sudanie Południowym, Republice Środkowoafrykańskiej i Egipcie.

Organizatorem dnia jest Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Poznań. Modlitwa za Libańczyków. "Wielu chrześcijan nadal wierzy, że Bóg jest z nimi"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.