Proboszcz organizuje msze za Joannę Kołaczkowską. "Mam Boga i nie zawaham się Go użyć"

Joanna Kołaczkowska, ceniona aktorka kabaretowa, zmaga się z poważną chorobą nowotworową. Na wieść o jej sytuacji parafia św. Antoniego z Padwy w Warszawie rozpoczęła akcję wsparcia duchowego. Franciszkanin Lech Dobroczyński zapowiedział serię mszy świętych w intencji zdrowia artystki, apelując: "Mam Boga i nie zawaham się Go użyć".
Dziewięć dni modlitwy za zdrowie
Od niedzieli 27 kwietnia do 5 maja w kościele św. Antoniego z Padwy przy ul. Senatorskiej 31 w Warszawie odbywać się będą codzienne msze święte w intencji Joanny Kołaczkowskiej. Liturgie zaplanowano na godz. 20.00 w niedziele i 18.00 w dni powszednie.
Franciszkanin Lech Dobroczyński opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie aktorki, które – jak sam zaznaczył – symbolicznie oddaje jej obecny stan: „przyparta do muru”. Duchowny zachęca wiernych do uczestnictwa w modlitwie: "Róbcie sobie dziewięć wolnych wieczorów. Stańmy przy Niej".
Solidarność sceniczna i publiczna
Kabaret Hrabi, którego filarem jest Joanna Kołaczkowska, ogłosił, że dochód z najbliższych koncertów zostanie przekazany na leczenie artystki. Choć sama Kołaczkowska nie będzie mogła uczestniczyć w występach, na scenie pojawią się zaprzyjaźnieni artyści, m.in. Hanna Śleszyńska.
Reakcja fanów i internautów była natychmiastowa – w sieci pojawiły się apele o zorganizowanie oficjalnej zbiórki na leczenie. Wielu wyraża gotowość do pomocy, podkreślając, że "Aśka" – jak pieszczotliwie nazywana jest artystka – przez lata dawała ludziom radość, a dziś sama potrzebuje wsparcia.
Ogromne koszty leczenia
Koszty walki z chorobą nowotworową są ogromne, a każda forma wsparcia – zarówno materialna, jak i duchowa – ma dziś ogromne znaczenie.
Jak podkreślają bliscy Joanny Kołaczkowskiej, liczy się każda modlitwa, każdy gest solidarności i każde wsparcie finansowe.
Skomentuj artykuł