Prof. Bańka o synodzie: rozmawialiśmy m.in. o wzmocnieniu roli kobiet w Kościele
Na zgromadzeniu synodalnym rozmawialiśmy m.in. o relacjach między świeckimi a duchowieństwem, o władzy i autorytecie biskupów i o wzmocnieniu roli kobiet w strukturach kościelnych – powiedział PAP filozof, świecki reprezentant Europy na synod o synodalności prof. Aleksander Bańka.
XVI Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów na temat „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo, misja” trwa w Kościele katolickim od października 2021 r. Prof. Aleksander Bańka jest uczestnikiem zgromadzenia synodalnego, które rozpoczęło się 2 października w Rzymie i zakończy w niedzielę 27 października.
Prof. Bańka zaznaczył, że przebieg obrad wyznaczał uczestnikom dokument roboczy przygotowany jeszcze przed rozpoczęciem zgromadzenia synodalnego. Dokument wskazywał tematy, którymi mieli zająć się uczestnicy, m.in.: misyjność i synodalność Kościoła, relacje panujące wewnątrz struktur kościelnych oraz pozycja i autorytet biskupa w Kościele.
Podkreślił, że w trakcie obrad wiele miejsca poświęcono temu, jak kształtować relacje między osobami świeckimi a duchowieństwem na poziomie diecezji czy parafii, jak budować pola wzajemnego zaufania, lepiej i efektywniej włączać świeckich do współodpowiedzialności za Kościół, a także jak transparentnie regulować kwestie finansowe w Kościele i kształtować wiarygodność struktur kościelnych w tym zakresie.
– Wszystko to złożyło się na obraz tego, jak być bardziej Kościołem misyjnym – ocenił.
Według prof. Bańki zgromadzenie zaproponowało konkretne rozwiązania, które mają w tym pomóc. Jednym z nich jest wypracowanie odpowiedniego modelu prowadzenia rozmowy i wspólnego rozeznawania, który na różnych etapach synodu praktykowali jego uczestnicy. Zgromadzenie synodalne sformułowało również zalecenie, by poszczególne konferencje episkopatów regularnie organizowały synody lokalne tak, aby stały się one naturalną przestrzenia wymiany myśli i wspólnego rozeznawania między świeckimi a duchowieństwem danej diecezji.
Innym wątkiem, który – jak wyjaśnił prof. Bańka – mocno wybrzmiał podczas obrad, było mocniejsze włączanie świeckich w odpowiedzialność za życie Kościoła.
– Chodzi o nowe posługi niezwiązane z sakramentem święceń, które mogą pełnić w Kościele świeccy – także kobiety. Kwestia zwiększenia roli kobiet w strukturach kurialnych i diecezjalnych również była podnoszona – zaznaczył.
Wskazał, że istnieje wiele posług, które kobiety mogą pełnić w diecezjach, ale w praktyce rzadko to robią.
Zdaniem prof. Bańki wskazania te nie są – wbrew obawom, które towarzyszą procesowi synodalnemu – próbą odwrócenia porządku panującego w Kościele i odebrania biskupom ich pozycji.
– Podstawą do sprawowania władzy w Kościele pozostają święcenia. Chodzi raczej o to, żeby niektóre decyzje podejmowane w diecezjach mogły być w procesie ich przygotowywania konsultowane ze świeckimi, którzy są w stanie rzucić na nie wiele istotnego światła i dzięki temu pomóc biskupom bardziej adekwatnie odpowiadać na wyzwania współczesnego świata – zastrzegł.
Prof. Bańka odniósł się także do szeroko komentowanej wypowiedzi prefekta watykańskiej Dykasterii Nauki Wiary kardynała Victora Manuela Fernándeza w kwestii diakonatu kobiet. Przypomniał, że rozpatrzenie tej sprawy, która była podnoszona podczas poprzednich etapów synodu, zostało przekazane do specjalnej komisji. Na jej czele stanął właśnie kard. Fernández. Hierarcha wyraził w poniedziałek opinię, z której wynika, że „sytuacja nie dojrzała jeszcze do tego, aby możliwe było wprowadzenie diakonatu kobiet”.
– Ten głos dobitnie pokazał, że sprawa diakonatu kobiet nie tylko nie jest istotnym elementem obrad synodu, ale też zachęca jego członków, by w sposób twórczy szukali innych, nie mniej istotnych przestrzeni zaangażowania dla kobiet w Kościele – wyjaśnił prof. Bańka. Dodał, że z wypowiedzi kard. Fernándeza wynika jasno, że – przynajmniej na razie – papież Franciszek nie zamierza wprowadzać w tej kwestii żadnych istotnych zmian.
Prof. Bańka zaznaczył, że ostatnia sesja synodu przebiegła „w bardzo spokojnej atmosferze”.
– Kontrowersyjne tematy, o których mówiono, że będą podjęte podczas zgromadzenia, nie znalazły większego oddźwięku. Uczestnicy skupili się na meritum sprawy, czyli na tym, jak być Kościołem bardziej synodalnym w jego misji – stwierdził.
Świecki reprezentant Europy przypomniał, że w sobotę wieczorem lub w niedzielę rano ogłoszony zostanie dokument końcowy. Będzie on odzwierciedleniem miesięcznej pracy zespołów synodalnych. Dodał, że można się również spodziewać adhortacji papieża Franciszka, choć trudno określić kiedy.
– Być może papież poczeka z wydaniem adhortacji na wyniki prac komisji zajmujących się różnymi tematami, które pojawiły się przy okazji synodu. Jeśli tak faktycznie się stanie, to trzeba będzie trochę na ten dokument poczekać – mówił prof. Bańka.
Dodał, że owocem synodu są również narzędzia i praktyki wypracowane dla następnych synodów.
– Prawdopodobnie kolejne synody będą odbywać się w podobnej formule, w jakiej odbywał się synod o synodalności, choć może nie zostaną tak rozciągnięte w czasie. To nowa jakość w Kościele – ocenił.
PAP/dm
Skomentuj artykuł