Protesty chrześcijan w Izraelu. Na wystawie sztuki zaprezentowano obrazoburcze dzieła

(fot. Moisés Becerra LC / cathopic.com // @jozwiak_michal / Twitter.com)
Haaretz / CruxNow / Jerusalem Post / kk

Chrześcijańscy przywódcy w Izraelu potępili wystawę w Hajfie. Twierdzą, że obraża ona uczucia religijne

Wystawa prac fińskiego artysty Janiego Leinona "Sacred Goods" ("Święte Dobra") zawiera rzeźbę o tytule "McJesus". To krucyfiks z Ronaldem McDonaldem - klaunem będącym przez lata symbolem popularnej sieci fastfoodów. Prócz niego możemy zobaczyć inne prace, na przykład Jezusa, który wisi na ścianie trzymając torby zakupowe, czy rzeźbę przypominjącą ukrzyżowaną lalkę Kena.

W oświadczeniu wystosowanym 12 stycznia patriarchowie i inne głowy kościołów w Jerozolimie "zdecydowanie" potępili "nierozsądne i prowokacyjne obrazy" prezentowane w Muzeum Sztuki w Hajfie.

"Wystawa zawiera obraźliwe wizerunki najświętszych symboli chrześcijaństwa. Jest to nie do zaakceptowania i powinno być potępione oraz natychmiastowo wycofane. Szacunek dla symboli i wizerunków religijnych - czy to żydowskich, chrześcijańskich, czy muzułmańskich, powinien być zachowany niezależnie od wszelkich względów" - czytamy w oświadczeniu, które cytuje portal CruxNow.

"Takie obraźliwe zachowanie nie pomaga trzem religiom Ziemi Świętej w promowaniu tolerancji, współpracy i zgodnego życia razem" - kontynuują przywódcy religijni.

W piątek setki chrześcijan wzięły udział w proteście, który miał miejsce przed muzeum.

"To co wydaje się w porządku dla Europy czy chrześcijan w Finlandii, nie pasuje naszym wspólnotom i nie może oczekiwać zrozumienia z naszej strony" - mówił archimandryta Agapios Abu Sa’ada z archieparchia Akki. Jednocześnie duchowny wezwał do tego, by protesty miały pokojową formę.

Mimo tego manifestacje mają brutalny przebieg. Muzeum obrzucono koktajlami Mołotowa, a kilku policjantów zostało rannych. Jeden z uczestników w rozmowie z portalem Walla!news mówi bez ogródek: "Gdyby wystawili rzeźbę Hitlera ze zwojem Tory, odpowiedź byłaby natychmiastowa".

Do protestu przychylił się Minister Kultury Izraela, Miri Regev, który wezwał muzeum do usunięcia wystawy. Przedstawiciele instytucji kultury zgodzili się na opatrzenie jej znakiem przestrzegającym widzów przed treścią, ale nie przystali na całkowite zamknięcie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Protesty chrześcijan w Izraelu. Na wystawie sztuki zaprezentowano obrazoburcze dzieła
Komentarze (6)
WDR .
17 stycznia 2019, 03:19
Okropne, ale z drugiej strony my mamy Teatr Powszechny w Warszawie z aktorami, którzy od ponad roku jeżdżą po całej Polsce i podcierają się krzyżem, z aktorką uprawiającą seks oralny z figurą papieża. Wszystko za publiczne pieniądze. W czym niby jako zbiorowość jesteśmy lepsi od tego [autocenzura] z Finlandii czy Żydów prowadzących Muzeum Sztuki w Hajfie?
Oriana Bianka
16 stycznia 2019, 11:51
Tytuł artykułu jest niepotrzebnie prowokujący, bo artysta jest Finem, a minister kultury Izraela wezwał do usunięcia wystawy. 
MK
Marek Kępka
16 stycznia 2019, 12:56
Widać deon szczuje Polaków na Żydów, a potem krzyczy, że antysemityzm się odradza. Taką samą metodę uprawia gazeta wyborcza, i to w odniesieniu do relacji polsko-żydowskich, jak polsko-polskich. A potem wzywa do zgody narodowej po tragediach, jak ta z Gdańska. Dość jątrzenia i sztucznego wzniecania nienawiści. Nie dzielcie społeczeństwa polskiego, bo będzie kolejna tragedia.
16 stycznia 2019, 13:13
dobrze że mi Pan to uświadomił, już zacząłem czuć wzburzenie, a tu taka uwaga. Szkoda tylko że redakcja deona gra tak nieuczciwie, chce wierzyć że robią to nieświadomie... smuteczek :(
Oriana Bianka
16 stycznia 2019, 11:41
Niektórzy artyści za wszelką cenę chcą prowokować, tym razem fiński artysta. Nie można traktować bez szacunku i ośmieszać symboli religijnych, bo to rani uczucia ludzi, dla których te symbole są święte.
16 stycznia 2019, 10:46
czy ktoś może wyjaśnić dlaczego Żydzi się tak zachowują? kiedyś znajomy zakonnik opowiedział mi że na pielgrzmyce w Ziemi Świętej został opluty przez ... żydowskiego żołnierza, kiedy ten zobaczył krzyż na jego szyji.