"Po zakończeniu ŚDM nie został wydany żaden dokument, ale owoce tego wydarzenia "będą wypisane na twarzach i w modlitwach młodych" - zaznaczył abp Polak.
"Najważniejsze, że po zakończeniu ŚDM młodzi ludzie wrócą do Polski, do swoich zwykłych zajęć, umocnieni doświadczeniem wiary, przemienieni łaską spotkania, o której mówił papież Franciszek - spotkania z drugim człowiekiem, niekiedy jakże innym, a także spotkania z Chrystusem" - wyjaśnił prymas.
Zdaniem abp Polaka, który przez cały czas trwania ŚDM towarzyszył młodzieży z Polski przebywającej w Panamie, polscy pielgrzymi byli poruszeni niezwykle gościnnym przyjęciem, jakie zgotowali im Panamczycy.
"Młodzi mówili także o tym, że treści kierowane do nich przez papieża głęboko ich poruszają. To są treści, którymi żyją, które mocno do nich przemawiają. Papież nie mówił ponad ich głowami. Często odchodził od wcześniej przygotowanego tekstu, zadawał pytania, prowokował ich do głośnych odpowiedzi. W ten sposób papież Franciszek pobudzał młodych do refleksji" - ocenił.
Zdaniem abp. Polaka ze spotkania w Panamie wyłonił się obraz młodych "zmagających się z wieloma trudnościami". "Podczas jednego ze spotkań papież powiedział, że bardzo często to my, dorośli, jesteśmy odpowiedzialni za kryzysy, z którymi borykają się młodzi ludzie. Dzieje się tak wtedy, gdy pozostawiamy młodych bez pracy, bez edukacji, bez wspólnoty i bez rodziny. Takie życie bez korzeni - te cztery 'bez' - zabijają. To one powodują, że młodzież zatraca to, co jest dla niej najistotniejsze, co później wyraża się nie tylko w odchodzeniu od praktyk religijnych i od wiary, ale w ogóle w przeżywaniu życia i utracie nadziei" - powiedział abp Polak.
Według prymasa obraz młodych, jaki wyłonił się z tego spotkania, "zmusza do pełnej troski nie tylko w wymiarze przekazywania wiary i miłości do Jezusa, ale we wszystkich wymiarach życia - troski o wychowanie, rodzinę, pracę i wspólnotę".
Abp Polak podkreślił, że Kościół w Polsce zamierza zorganizować spotkania będące kontynuacją ducha ŚDM.
"Jednym z ważniejszych będzie spotkanie młodych na Lednicy, które jest przygotowywane jako swego rodzaju echo Panamy - kontynuacja treści, które przeżywaliśmy wspólnie z Ojcem Świętym" - stwierdził.
Przypomniał, że niedawno ogłoszone hasło tegorocznej Lednicy - "Wiesz, że cię kocham" - również koresponduje z tym, o czym mówił papież. "Ojciec Święty w czasie wieczornego spotkania mówił nam, że tylko to, co się kocha, może zostać ocalone; że to, co się miłuje, może zostać zbawione. Taka jest rzeczywistość Jezusa, który odkupił nas dlatego, że nas kocha" - wyjaśnił abp Polak.
Dodał, że w duchu Panamy zostanie zorganizowane także wiele lokalnych spotkań krajowego duszpasterstwa młodzieży. "Niewątpliwie także przyszłe forum młodzieżowe w Polsce będzie czerpało z bogactwa tych spotkań, które przeżyliśmy w Panamie" - mówił prymas Polski.
Odnosząc się do problemu obecności języka nienawiści w polskiej debacie publicznej, abp Polak zaznaczył, że w jednym ze swoich wystąpień papież Franciszek "wzywał do budowania kultury spotkania". "Papież mówił, że ta kultura spotkania nie może nikogo wykluczać, że jej fundamentem jest akceptacja siebie nawzajem pomimo dzielących nas różnic. Że pomimo tych różnic opinii i poglądów ciągle musimy pamiętać, że żyjemy w jednym społeczeństwie, w jednym kraju, na jednym globie" - podkreślił.
Zdaniem prymasa obraz jedności nakreślony przez papieża "nie jest utopijny". "Kultura spotkania nie jest tworem wirtualnym, nie odbywa się w świecie nierzeczywistym, ale w świecie konkretnym, między konkretnymi osobami. Dlatego, akceptując różnice, nie niwelując ich, musimy dążyć do jedności" - zastrzegł.
Dodał, że w tym kontekście wciąż aktualne pozostają słowa wypowiedziane przez papieża Franciszka podczas ŚDM w Krakowie w 2016 r., że "Polacy osiągnęli tak wiele, tak wiele trudności potrafili przezwyciężyć wtedy, kiedy byli jedno". "To wezwanie, by być razem pomimo różnic" - ocenił abp Polak.
Skomentuj artykuł