Prymas Polski prosi o wsparcie poszkodowanych w nawałnicach

(fot. prymaspolski.pl)
KAI / pk

To wielki gest ludzkiej solidarności, miłości i jedności - mówi prymas Polski abp Wojciech Polak dziękując za okazywaną sobie w ostatnich dniach sąsiedzką pomoc i prosząc o materialne i modlitewne wsparcie poszkodowanych przez nawałnicę.

Z myślą o nich, w niedzielę 20 sierpnia, we wszystkich kościołach archidiecezji gnieźnieńskiej przeprowadzona zostanie zbiórka do puszek.

- Wszyscy wiemy, że w ostatnich dniach Gniezno, okolice, a jeszcze bardziej część bratniej diecezji pelplińskiej dotknęła potężna nawałnica. Przeżyliśmy trudne chwile grozy. Bardzo serdecznie chcę prosić wszystkich o pomoc dla tych, którzy w tym czasie ucierpieli. Okażmy solidarność, jedność i braterską miłość - prosi abp Wojciech Polak w krótkim video opublikowanym na stronie www.prymaspolski.pl i www.archidiecezja.pl.

Prymas Polski dziękuje też wszystkim tym, którzy w ostatnich dniach ruszyli poszkodowanym na pomoc - służbom, harcerzom i sąsiadom, wszystkim, którzy - jak mówi - pomagali sobie nawzajem. - To wielki gest ludzkiej solidarności, jedności i miłości - podkreśla.

Decyzją prymasa Polski w najbliższą niedzielę 20 sierpnia we wszystkich kościołach i kaplicach archidiecezji gnieźnieńskiej przeprowadzona zostanie zbiórka do puszek na rzecz poszkodowanych. Pieniądze przekazane zostaną gnieźnieńskiej Caritas, która rozdysponuje je w porozumieniu z proboszczami miejsc dotkniętych przez nawałnicę. W archidiecezji gnieźnieńskiej oprócz Gniezna i powiatu gnieźnieńskiego szczególnie dotknięte zostały powiaty wrzesiński i żniński. Zniszczeniu uległo kilkaset domów i budynków gospodarczych.

- Zachęcam bardzo serdecznie wszystkich do hojności i wielkoduszności. Włączmy się, bądźmy solidarni, okażmy jedność - apeluje na koniec prymas Polski.

Pomóc można również wysyłając sms o treści wichura na numer 72052.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prymas Polski prosi o wsparcie poszkodowanych w nawałnicach
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.