S. Klara Ludwika Szczęsna to dar dla diecezji
Nowa błogosławiona to dar dla diecezji, bądźmy Bogu za nią wdzięczni - napisał biskup płocki Piotr Libera w słowie przed beatyfikacją matki Klary Ludwiki Szczęsnej, pochodzącej z parafii Lubowidz w diecezji płockiej. Jest ono czytane dziś w kościołach diecezji płockiej. Beatyfikacja odbędzie się 27 września w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.
Klara Ludwika Szczęsna - przypomina w swoim liście bp Libera - była córką ziemi mazowieckiej. Pochodziła z miejscowości Cieszki, należącej do parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Lubowidzu. Aktu beatyfikacji założycielki Zgromadzenia Sióstr Sercanek dokona legat papieski kard. Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Biskup płocki przypomina, że przyszła błogosławiona urodziła się 18 lipca 1863 roku, była szóstym dzieckiem Antoniego Szczęsnego i Franciszki z domu Skorupskiej. Ochrzczona została 24 lipca w kościele parafialnym w Lubowidzu. Otrzymała staranne wychowanie religijne, na które szczególnie wpłynęła jej matka. Dla jej duchowego życia niemałe znaczenie miało istniejące w pobliżu niewielkie sanktuarium Matki Bożej i św. Antoniego w Żurominie, do którego Ludwika wielokrotnie pielgrzymowała.
"Będąc pod duchową opieką o. Honorata Koźmińskiego OFM Cap. w 1885 r. podjęła decyzję o wstąpieniu do ukrytego Zgromadzenia Sług Jezusa, w którym między innymi apostołowała wśród służących. Dziewięć lat później, dokładnie 15 kwietnia 1894 r., wraz z późniejszym świętym arcybiskupem Józefem Pelczarem założyła nowe zgromadzenie - Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego. W zgromadzeniu, w którym przyjęła imię Klara, została wybrana jego pierwszą przełożoną generalną", relacjonuje bp Libera.
Wymienia także ogromny dorobek Sługi Bożej Siostry Klary: otworzyła około 30 domów zakonnych, posyłała siostry do pracy wśród chorych i wśród dziewcząt. Przy tym odznaczała się "duchem ubóstwa, pokory oraz szacunkiem i miłością do drugiego człowieka". Przez całe życie "niepodzielnym sercem była oddana Bogu" i z pokorą służyła bliźnim.
Jej życiowym hasłem i programem były słowa "Wszystko dla Serca Jezusowego". Obowiązki przełożonej generalnej zgromadzenia pełniła przez 22 lata, do końca życia. Jej duchowe córki - siostry Sercanki pełniły przez niemal 27 lat posługę w Pałacu Apostolskim w Watykanie, służąc św. Janowi Pawłowi II.
"Nowa błogosławiona to wielki dar dla Kościoła w Polsce, a szczególnie dla naszej diecezji. Gorąco zachęcam do wdzięczności Bogu za dar nowej błogosławionej pochodzącej z naszej diecezji. Zanośmy nasze modlitwy za jej przyczyną, prosząc zwłaszcza o nowe powołania do zakonów żeńskich. Gorąco zachęcam także do osobistego udziału w uroczystościach beatyfikacyjnych w Krakowie, zwłaszcza parafian z Lubowidza i dekanatu żuromińskiego", kończy swoje słowo Pasterz Kościoła płockiego.
Jest ono czytane dziś w kościołach diecezji płockiej podczas niedzielnych Mszy św.
Skomentuj artykuł