"Francja powinna stać się krajem bardziej świeckim"

(fot. giulio napolitano / Shutterstock.com)
KAI / pk

Wasza świeckość jest niekompletna. Francja powinna stać się krajem bardziej świeckim. Potrzebuje zdrowej świeckości - mówił papież Franciszek podczas spotkania z przedstawicielami katolicyzmu społecznego we Francji.

Była to 30-osobowa delegacja "Poissons roses", ruchu politycznego o inspiracji chrześcijańskiej, działającego przy Partii Socjalistycznej, oraz "Esprit civique", skupiającego osoby o poglądach lewicowych i chrześcijańskich, działające w organizacjach pozarządowych i stowarzyszeniach.

Ojciec Święty przyjął ich 1 marca w Watykanie na prośbę kard. Philippe’a Barbarina z Lyonu. Relacje z trwającego półtorej godziny spotkania opublikowały m.in. tygodnik "La Vie" oraz dzienniki "Le Monde" i "Ouest-France".

Papież wyjaśnił, że zdrowa świeckość "jest otwarta na wszystkie formy transcendencji, według różnych tradycji religijnych i filozoficznych". - Przecież nawet ateista może mieć życie wewnętrzne - zauważył Franciszek. Dodał, że "poszukiwanie transcendencji jest nie tylko faktem, ale i obowiązkiem".

Skrytykował Francję za to, że jej "świeckość za bardzo wynika z filozofii Oświecenia, dla której religie były subkulturą". - Francja jeszcze nie zdystansowała się od tego dziedzictwa - stwierdził Ojciec Święty. Zaznaczył jednocześnie, że w dzisiejszym świecie "państwo powinno być świeckie".

Według papieża, ideologie są trucizną. - Każdy ma prawo być lewicowy lub prawicowy. Ale ideologia odbiera wolność - podkreślił Franciszek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Francja powinna stać się krajem bardziej świeckim"
Komentarze (3)
11 marca 2016, 16:28
Wiem, że Franciszek jest naszym wspaniałym przewodnikiem, ale przyznam, że tym razem nie zrozumiałam o co chodzi. Może ktoś z jezuitów by mi to wyjaśnił?
AA
Akada Asaki
4 marca 2016, 10:38
Zapomniano dodać,  ze ruch "Poissons roses" to ruch lewicowy. To są tacy katolicy co przed Panem Bogiem mają jeszcze państwo jako absolut. To są tacy faszyzujący komuniści pobożni, którzy szczerze obrażą się nazwani faszystami odpowiadając, że ich legalizm jest dla naszego dobra i poczucia bezpieczeństwa bo przecież zwierzę jakim jest człowiek musi być prowadzone przez życie na postronku. I dobro wspólnoty jest ponad dobrem jednostki. Jak to się ma do absolutnej wolności jaką daje nam Jezus Chrystus to sobie już sami doppwiedzcie. 
Marek Mularczyk
4 marca 2016, 09:17
A już najlepiej by było, gdyby wyrzekła się chrztu i zbratała z masonami ...  Z Bogiem  O. Marek Mularczyk OMI - Poznań