Metropolita Hilarion o potencjalnej wizycie papieża Franciszka w Rosji
Porządek dzienny naszych stosunków dwustronnych nie przewiduje wizyty papieża Franciszka w Rosji. W naszym Kościele wielu biskupów, księży i wiernych nie jest przygotowanych na przyjęcie go - oświadczył metropolita wołokołamski Hilarion, przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego (OWCS).
W wywiadzie dla szwajcarskiego portalu katolickiego cath.ch podkreślił, że Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP) nie chciałby, aby "nasze stosunki popsuły się z powodu takich nastrojów".
Hilarion zapewnił, że "wolimy iść naprzód powoli, bez nagłych kroków". Jednocześnie zauwqażył, że stosunki między Kościołem katolickim a RKP rozwijają się "w pomyślnym kluczu". W tym kontekście przypomniał pobyt w 2017 relikwii św. Mikołaja z włoskiego Bari w Moskwie i Sankt-Petersburgu, co - jak zaznaczył - "stało się dla nas wydarzeniem o ogromnym znaczeniu duchowym".
Dodał, że było to możliwe dzięki spotkaniu patriarchy moskiewskiego Cyryla z Franciszkiem w Hawanie [12 lutego 2016]. Wskazał, że w Rosji relikwiom wielkiego świętego pokłoniło się 2,5 mln ludzi, którzy stali całymi dniami, niezależnie od pogody, w ogromnych kolejkach. "Takie wydarzenia są potrzebne, aby umocnić nasze stosunki" - zaznaczył przewodniczący OWCS.
O tym, że Franciszek pragnie odwiedzić Moskwę (podobnie jak wcześniej św. Jan Paweł II), informowała wcześniej rosyjska agencja prasowa TASS.
Dotychczas jeszcze żaden papież nie składał wizyty w tym kraju. W ankiecie na początku 2016 trzy czwarte Rosjan zgadzało się na przyjazd głowy Kościoła katolickiego do ich kraju, ale za każdym razem Kościół prawosławny był temu przeciwny, tłumacząc, że "czas na to jeszcze nie nadszedł".
Papież przyjmie na audiencji w Watykanie 4 lipca prezydenta Rosji Władimira Putina, co potwierdził na spotkaniu z dziennikarzami 5 czerwca tymczasowy rzecznik Stolicy Apostolskiej Alessandro Gisotti.
Metropolita Hilarion przebywa w tym tygodniu z wizytą w Centrum Ekumenicznym Światowej Rady Kościołów (ŚRK) w Genewie w związku z posiedzeniem jej Komitetów: Naczelnego i Wykonawczego, których jest członkiem. Uczestniczy on w pracach ŚRK od 1995. Podczas spotkania 4 czerwca z sekretarzem generalnym ŚRK, Olavem Fykse Tveitem podkreślił, że jego Kościół docenia ważną rolę, jaką odgrywa Rada i zapewnił, że RKP będzie w dalszym ciągu brał udział w jej pracach.
Sekretarz generalny ze swej strony zaznaczył, że potwierdza to obecność metropolity w tym miejscu i oznacza to, że "Kościół rosyjski będzie nadal działał na rzecz jedności i pokoju".
Obaj rozmówcy zgodnie przyznali, że Światowa Rada Kościołów powinna nadal pozostać miejscem spotkania Kościołów, w którym będą one mogły na bieżąco omawiać swoje sprawy - głosi oświadczenie ŚRK po spotkaniu. Wynika z niego również, że Rada nie miesza się w wewnętrzne sprawy prawosławia, choć nie może też pozostawać obojętna na to, "co się dzieje w rodzinie prawosławnej".
Chodzi tu o napięcia między Patriarchatami Moskiewskim i Konstantynopolskim na tle sprawy ukraińskiej. Na znak protestu przeciwko utworzeniu lokalnego autokefalicznego Prawosławnego Kościoła Ukrainy w styczniu br. RKP już w październiku ub.r. zerwał łączność eucharystyczną z Konstantynopolem i wycofał się z niemal wszystkich platform dialogu ekumenicznego i stosunków wewnątrzprawosławnych, w których uczestniczy Patriarchat Ekumeniczny.
Na zakończenie rozmowy pastor Tveit zachęcił swego rozmówcę do zmobilizowania RKP w ramach przygotowań do XI zgromadzenia ogólnego ŚRK, zaplanowanego na 2021 w Karlsruhe (Niemcy).
Skomentuj artykuł