"Nie jesteśmy sami: Jezus jest blisko nas!"

(fot. Philip Chidell / Shutterstock.com)
KAI / RV / pk

Dzięki Duchowi Świętemu nie jesteśmy sami: Jezus jest blisko nas, jest pośród nas, jest w nas! - przypomniał Franciszek podczas niedzielnej modlitwy "Regina Coeli" w Watykanie.

Papież zaznaczył, że to Duch Święty prowadzi nas w sposobie myślenia, działania, odróżniania, co jest dobre, a co złe. - Pomaga nam praktykować miłosierdzie Jezusa, Jego dawanie się innym, a szczególnie najbardziej potrzebującym - powiedział Ojciec Święty i zachęcił do codziennej lektury Pisma Świętego poprzedzanej modlitwą do Ducha Świętego.

Papież nawiązał do dzisiejszej Ewangelii, w której Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy obiecuje apostołom dar Ducha Świętego. - Powierzając apostołom - co znaczy właśnie "posłanym" - misję głoszenia Ewangelii na całym świecie, Jezus obiecuje, że nie pozostaną sami: będzie z nimi Duch Święty, Pocieszyciel, który stanie obok nich, co więcej będzie w nich, aby ich bronić i wspierać. Jezus powraca do Ojca, ale nadal towarzyszy i naucza swoich uczniów za pośrednictwem Ducha Świętego - wyjaśniał papież.

DEON.PL POLECA

Franciszek wskazał na drugi aspekt misji Ducha Świętego polegający na pomocy apostołom, aby przypomnieli sobie słowa Jezusa. - Duch Święty przypomni nauczanie Jezusa w różnych konkretnych okolicznościach życia, aby je można wprowadzać w życie. Właśnie to ma miejsce także i dziś w Kościele, kierowanym światłem i mocą Ducha Świętego, aby mógł zanieść wszystkim dar zbawienia, czyli miłość i miłosierdzie Boga - powiedział papież.

Franciszek podkreślił z mocą: "Nie jesteśmy sami: Jezus jest blisko nas, jest pośród nas, jest w nas!" Przypomniał, że Duch Święty, który zstąpił na nas przez sakramenty chrztu i bierzmowania działa w naszym życiu. - On nas prowadzi w sposobie myślenia, działania, odróżniania, co jest dobre, a co złe. Pomaga nam praktykować miłosierdzie Jezusa, Jego dawanie się innym, a szczególnie najbardziej potrzebującym - powiedział Ojciec Święty.

Franciszek przypomniał, że znakiem obecności Ducha Świętego jest również pokój, który jest różny od tego jaki ludzie sobie życzą i jaki próbują zrealizować. - Pokój Jezusa wypływa ze zwycięstwa nad grzechem, egoizmem uniemożliwiającym byśmy się wzajemnie miłowali, jak bracia. Jest on darem Boga i znakiem Jego obecności - zaznaczył papież.

Na zakończenie Franciszek wezwał: "Niech Maryja Panna pomoże nam posłusznie przyjąć Ducha Świętego jako wewnętrznego nauczyciela i jako żywą pamięć Chrystusa w naszym codziennej podróży".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Nie jesteśmy sami: Jezus jest blisko nas!"
Komentarze (3)
A
Adam
2 maja 2016, 21:36
Rozglądam się wokół i doprawdy, nigdzie nie widzę żadnego Jezusa. Nawiasem mówiąc, jeśli ktoś was ponoć nieskończenie kocha, a nie potrafi tego wam powiedzieć osobiście, lecz rzekomo wysyła jakichś podejrzanych posłańców w czarnych sukienkach, którzy wam referują tę "miłość", to cóż to w gruncie rzeczy za miłość?!
2 maja 2016, 21:43
Źle się rozglądasz. To nie jest tak jak mówisz, Jezus uczy kochać nie tyle przez "posłańców w czarnych sukienkach" czyli jak rozumiem księży ale to słowo nie może ci przejść przez gardło, co uczy i księży i wszystkich pozostałych ludzi kochać się wzajemnie. Może kochać np. ciebie przez osobe  księdza czy osobe uchodźcy czy dziecka czy sprzedawcy czy konduktora czy każdego innego człowieka niekoniecznie z najbliższego twojego otoczenia, rodziny itd. W tym sensie ci ludzie posłani są faktycznie  do referowania, czasem nawet sami mogą nie zdawać sobie z tego sprawy.
A
Adam
9 maja 2016, 18:32
Jeśli ktoś kogoś kocha i nie potrafi mu tego powiedzieć WPROST, to nie jest to żadna miłość. To jest antydefinicja miłości, koniec, kropka.