Papież o tym, dlaczego na świecie jest tyle cierpienia

(fot. PAP/EPA/L'OSSERVATORE ROMANO / HANDOUT)
PAP / pk

Papież Franciszek w improwizowanej, nieplanowanej homilii podczas mszy w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego mówił, że wierni zadają pytania, dlaczego na świecie jest tyle nieszczęść, tragedii i wojen. Odpowiedzią są słowa: "Chrystus zmartwychwstał" - mówił.

Tradycja mszy w tę świąteczną niedzielę nie przewiduje homilii ze względu na wielkanocne orędzie, które papież wygłasza po jej zakończeniu, z balkonu bazyliki Świętego Piotra. Jednak Franciszek ją wygłosił.

DEON.PL POLECA

Zadał pytanie: "Skoro Pan Zmartwychwstał, czemu dzieją się takie rzeczy? Czemu jest tyle nieszczęść, chorób, handel ludźmi, tyle wojen, zniszczenia, okaleczania, zemst i nienawiści. Gdzie jest Pan?".

Następnie papież podkreślił: "Wczoraj zadzwoniłem do ciężko chorego chłopaka, światłego człowieka, inżyniera i rozmawiając z nim, by dać znak wiary, powiedziałem mu: "nie ma wyjaśnienia dla tego, co przydarza się Tobie; popatrz na Jezusa na krzyżu, Bóg zrobił to ze swoim synem i nie ma wytłumaczenia".

- A on mi odpowiedział: "Tak, ale on zapytał syna, który się zgodził. A mnie nie zapytano, czy tego chcę". I to nas wzrusza - dodał Franciszek.

- Nikt z nas nie został zapytany: jesteś zadowolony z tego, co dzieje się na świecie? Jesteś gotów nieść ten krzyż? - mówił papież.

Wskazał, że Kościół wciąż mówi: "Zatrzymaj się, Jezus zmartwychwstał".

Franciszek zauważył też, że ma to szczególne znaczenie w świecie, gdzie panuje mentalność odrzucania tych, którzy nie są przydatni.

- Także my, kamyki na drodze, na tej ziemi bólu, tragedii, z wiarą w zmartwychwstałego Chrystusa mamy znak pośród tylu katastrof; sens, by sięgać dalej wzrokiem, by mówić, aby nie patrzeć w mur, bo za nim jest horyzont - powiedział papież.

Zachęcił wiernych do refleksji nad codziennymi problemami, chorobami, wojnami i ludzkimi tragediami oraz do tego, by w ich obliczu powtarzać: "nie wiem, jak to się wszystko dzieje, ale jestem pewien, że Chrystus zmartwychwstał".

Na mszę przybyły tysiące ludzi. W rejonie Watykanu wprowadzono nadzwyczajne środki bezpieczeństwa i drobiazgowe kontrole.

Plac przed bazyliką watykańską udekorowano 35 tysiącami kwiatów i innych roślin z Holandii. Tradycja przywożenia ich do Watykanu z tego kraju ma już ponad 30 lat.

Po mszy Franciszek wygłosi z loggii bazyliki wielkanocne orędzie i udzieli błogosławieństwa Urbi et Orbi, czyli miastu i światu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież o tym, dlaczego na świecie jest tyle cierpienia
Komentarze (3)
DP
Danuta Pawłowska
16 kwietnia 2017, 14:16
Franciszek:"nie ma wyjaśnienia dla tego, co przydarza się Tobie; popatrz na Jezusa na krzyżu, Bóg zrobił to ze swoim synem i nie ma wytłumaczenia". Ewangelia:Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. (Ewang. Jana 3:16) On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata. (1 List Jana 2:2) W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy. (1 List Jana 4:10)
AA
a a
16 kwietnia 2017, 14:45
To co przywołałeś nie jest odpowiedzią na pytanie: "dlaczego na świecie jest tyle cierpienia" Pomyśl i spróbuj jeszcze raz odpowiedzieć na to pytanie.
DP
Danuta Pawłowska
16 kwietnia 2017, 15:59
Dlaczego na świecie jest tyle cierpienia? Odpowiedź znajdziesz w Ewangelii!