Sędzia: oskarżenia wobec Bergoglio są fałszywe
Oskarżenia wobec obecnego papieża o to, że w czasach dyktatury wojskowej w Argentynie wydał dwóch jezuitów, którzy następnie byli torturowani, a po pięciu miesiącach uwolnieni, są "całkowicie fałszywe" - oświadczył German Castelli, jeden z trzech sędziów, którzy prowadzili śledztwo w tej sprawie.
Zarzuty wobec Jorge Mario Bergoglio zostały wówczas odrzucone jako bezpodstawne - dodał przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości w rozmowie z dziennikiem "La Nación".
Kardynał Bergoglio był przed dwoma laty przesłuchiwany przez cztery godziny jako świadek w sprawie aresztowania Orlando Yorio i Francisco Jalicsa.
- Całkowicie fałszywe jest twierdzenie, że Jorge Bergoglio wydał tych księży - podkreślił Castelli, który współpracował wówczas z sędziami Danielem Obligado i Ricardo Fariasem. - Analizowaliśmy tę sprawę, wysłuchaliśmy tej wersji, przyjrzeliśmy się dowodom i uznaliśmy, że nie zrobił on w tej sprawie nic, co byłoby ścigane przez prawo. Inaczej oskarżylibyśmy go - powiedział Castelli. Dodał, że wyrok, który zapadł w grudniu 2011 r., jest bezdyskusyjny.
Sędzia zaznaczył, że trybunał nie zajmował się kwestią, czy ks. Bergoglio jako ówczesny prowincjał jezuitów, mógł być "mniej lub bardziej waleczny" w obronie podległych mu zakonników. Wymiar sprawiedliwości szukał jedynie odpowiedzi na pytanie, czy ich wydał.
Skomentuj artykuł