Żmudziński SJ: media zmanipulowały słowa papieża o homoseksualistach

Wojciech Żmudziński SJ (fot. archiwum prywatne)

"Zamiast reagować na skrót «LGBT» jak byk na czerwoną płachtę, zastanówmy się wspólnie jak chronić te osoby przed nienawiścią i jak zapewnić im prawa, które pozwolą im żyć w świecie, w którym powinno być miejsce dla każdego" - pisze jezuita.

Niektóre media zmanipulowały słowa papieża na temat prawa do wspólnego pożycia, jakie powinno przysługiwać parom homoseksualnym. Papież nie mówi o prawie do zakładania przez nich rodziny, nie nazywa tych związków małżeństwem, lecz mówi, że prawo państwowe powinno zapewnić ochronę takim związkom, nazwanym przez niego, w dosłownym tłumaczeniu, „obywatelskimi” lub "cywilnymi".

Prawo, które chroniłoby wspólne życie mężczyzn, czy kobiet, zapewniałoby im prawo i obowiązek na przykład do wzajemnej troski w przypadku choroby. Pozwalałoby także na dziedziczenie majątku po zmarłym, czy zmarłej, tak jak obecnie jest to w rodzinie. Z regulacji tego typu skorzystałyby także zgromadzenia zakonne. Członkowie rodzin zakonnych, którzy ślubują ubóstwo przekazując wszystkie swoje dobra wspólnocie, nie musieliby martwić się tym, że sąd przyzna ich skromny dobytek materialny i intelektualny, a przynajmniej jego część, rodzinie biologicznej.

DEON.PL POLECA

Zamiast reagować na skrót „LGBT” jak byk na czerwoną płachtę, zastanówmy się wspólnie jak chronić te osoby przed nienawiścią i jak zapewnić im prawa, które pozwolą im żyć w świecie, w którym powinno być miejsce dla każdego.

Jeszcze bardziej rewelacyjna okazała się wypowiedź papieża na temat rodziny, którą niektóre media utożsamiły z rodziną złożoną z osób homoseksualnych. Nie o tym jednak mówił Franciszek. Jego wypowiedź dotycząca rodziny, odnosiła się do odpowiedzi na kolejne pytanie dziennikarza, i tu papież mówił o rodzinie, do której homoseksualista należy, a nie o jej zakładaniu z osobą tej samej płci.

Rozpętała się niepotrzebna burza, z kolejnymi piorunami na forach internetowych. Zamiast reagować na skrót „LGBT” jak byk na czerwoną płachtę, zastanówmy się wspólnie jak chronić te osoby przed nienawiścią i jak zapewnić im prawa, które pozwolą im żyć w świecie, w którym powinno być miejsce dla każdego. Tak odczytuję przesłanie naszego papieża.

Dyrektor Europejskiego Centrum Komunikacji i Kultury w Warszawie Falenicy. Redaktor portalu jezuici.pl Studia teologiczne i biblijne odbył na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, a studia z zarządzania oświatą na Uniwersytecie Fordham w Nowym Jorku. Pracował we Włoszech jako wychowawca w ośrodku dla narkomanów oraz prowadził w Gdyni Poradnię Profilaktyki Uzależnień. Przez 21 lat kierował placówką doskonalenia nauczycieli Centrum Arrupe, w latach 2002-2007 był dyrektorem Gimnazjum i Liceum Jezuitów w Gdyni, a w latach 2019-2024 socjuszem Prowincjała. Autor książek z dziedziny edukacji i duchowości. 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Żmudziński SJ: media zmanipulowały słowa papieża o homoseksualistach
Komentarze (33)
JD
~Joanna Darkowska
24 października 2020, 10:02
Proszę się zastanowić, drogi Ojcze Żmudziński, jak obronić Katolików przed napaściami BLM i ANTIFY. Szkoda, że papież na ten temat się nie wypowie.
HS
~H S
23 października 2020, 13:32
Zgadzam się z wypowiedzią ksiądz najzwyklejszy - słuszna racja, powinno być tak wyjaśnione, aby nie było żadnych innych tłumaczeń. Nie powinno być mowy o żadnych związkach cywilnych, ani o partnerskich. Związki takie to ludzie żyjący w grzechu nie czystości, czy to pochwala Bóg? Nie przysługują im żadne prawa w świetle nauczania Jezusa, owszem szanuj bliźniego jak siebie samego , każdego człowieka, ale nie tolerować żadnego " pożycia" to tylko przysługuje małżeństwu sakramentalnemu. Przecież się nie będą patrzyć na ściany tylko żyją w bliskości , ich miłość to grzech ogromny, a Bóg wszystko widzi. Miejsce dla każdego może być ale nie dla grzechu który zalał świat, najgorsze że jest na to wytłumaczenie, aby nie widzieć ZłA. Nie chodzi o emocje tylko o życie w przyjaźni z Bogiem.
ML
~M L
24 października 2020, 23:12
Oczywiscie, milosc to przerazliwy grzech :) A tak to wszystko fajne, ale zycie nie jest czarno-biale. Ja na przyklad jestem gejem i zostalem dzieki mojemu partnerowi, z ktorym jestem juz prawie 10 lat w szczesliwym zwiazku, jako dorosly ochrzciony. Rozumiem, ze lepiej by bylo, jakby do tego nie doszlo (swoja droga, to zapewne znalazlbym sie w zwiazku z kims innym). Mimochodem jakbym w tym czasie slyszal i czytal takie slowa jak Pana(i?), to watpie, zebym sie do chrztu przekonal. A co do innych spraw - grzech nie jest kategoria prawna i nie mozna z tej pozycji absolutnie niczego wprowadzac do ustaw, bo one nie obowiazuja tylko katolikow, ale wszystkich obywateli kraju a niewierzacych koscielne kategorie grzechu w ogole nie musza obchodzic.
HS
~H S
25 października 2020, 09:41
Jeżeli jest Pan wierzącym, katolikiem to zapewne zna Pan 6 przykazanie Boże , a jeżeli jest nie wierzącym to trudno, słucha Pan ludzi a nie Boga. Bóg nikogo nie potępia tylko czeka na "syna marnotrawnego" aż wróci na Jego drogę. Jeżeli przyjął Pan chrzest ( do chrztu nie trzeba się przekonywać, to nie jest magia, to jest wiara, albo ją przyjmuję albo nie, a to tym bardziej skłania do innego życia, do życia z Bogiem który daje siłę i błogosławi, inaczej Bóg nie ma dostępu bo zasłania grzech. To jest związek dwojga ludzi nieszczęśliwych którzy potrzebują terapii i pomocy, abyście wrócili do innego myślenia i porzucili skłonności seksualne względem siebie. Jeżeli Cohen wrócił na dobrą drogę to chyba każdy może, tylko trzeba popracować nad sobą. Jeżeli Pan wybiera taki styl życia to jest to pański wybór.
PW
Piotr Wójciak
22 października 2020, 22:11
Najpierw kard. Dziwisz, teraz papież Franciszek. Hej, chłopaki, przerastają was media. JPII nie miał przynajmniej skrupułów i oczekiwał wcześniej pytań na piśmie, do których mógł się solidnie przygotować. Nie udzielał chętnie wywiadów na żywo, powściągliwie odpowiadał na pytania dziennikarzy w samolocie. To była jego mądrość. Możecie go naśladować czy będziecie małpować celebrytów, którzy pletą trzy po trzy, nie mając nic do powiedzenia?
US
Ula Sz
22 października 2020, 18:34
Nikt niczego nie zmanipulował. "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi." Komu jak komu, ale papieżowi "wypada" mówić w sposób jednoznaczny. I mówi cały czas w sposób jednoznaczny, co koniecznie muszą zmanipulować obrońcy jego herezji. Wspólne pożycie nie przybiera więc związku formalnego - naprawdę?? ależ w kontekście dalszych słów papieża jak najbardziej wspólne pożycie, którego definicja brzmi: " Zwrot osoba pozostająca we wspólnym pożyciu" określa osobę , która pozostaje z inną osobą w takiej relacji, w której pomiędzy nimi istnieją jednocześnie więzi duchowe, emocjonalne, FIZYCZNE i gospodarcze ( wspólne gospodarstwo domowe)", może przerodzić się w związek formalny, ponieważ jak twierdzi dalej papież "What we have to have is a civil union law; that way they are legally covered" czyli w dokładnym profesjonalnym tłumaczeniu "Musimy mieć prawo o związkach cywilnych; w ten sposób te osoby (oni) są prawnie chronione”.
TS
~Taki Sobie
22 października 2020, 20:01
No i co? Mowa o prawie cywilnym, to jakaś ujma dać komuś prawa cywilne? Papież nic nie mowwi o innych zmianach.
AN
~Agucha Nieslucha
23 października 2020, 01:25
papiez powiedzial jasno tylko te wypowiedz wyrwano z kontekstu....
JD
~Joanna Darkowska
24 października 2020, 10:06
Papież ma bronić Dekalogu i doktryny Kościoła, a nie wypowiadać mętne opinie
KN
~ksiądz najzwyklejszy
22 października 2020, 17:53
Papież Franciszek plecie (opowiada dyrdymały) a nie naucza - jego słowa powinny być jasne, aby nie trzeba było tysięcy wytłumaczeń o co mu chodziło. I na to wszyscy czekamy. A może już minął czas papieża Franciszka...
22 października 2020, 23:07
A czy jak Papież mówi, że należy znieść karę śmierci i że nie ma wojen sprawiedliwych to czy również są to dyrdymały? Bo przecież to również nie jest w sensie dosłownym "nauczaniem". Nie jest to teologia, nie są to słowa kierowane wyłącznie do katolików. Różnica jest taka, że nie ma ruchów społecznych działających za karą śmierci (i przeciw) tudzież za wojnami sprawiedliwymi (i przeciw). A z lgbt jest inaczej. I martwi mnie, cywila, to że katolikom nie wystarcza byc katolikiem tylko chcą koniecznie zapisać się do którejś ze stron, zazwyczaj tej anty, ale niekiedy do tej pro. Bycie katolikiem najwyraźniej nie dostarcza takich ostrych emocji ....
ZS
~Z S
22 października 2020, 15:23
Termin CONVIVENCIA CIVIL jednak istnieje w prawie hiszpanskojezycznym. Nie jest to prawnie malzenstwo ale daje RÓWNE jak malzenstwu prawa parze, ktora zawiera taki zwiazek, wiec jest to tylko kwestia nazwy. https://grupodefensa.cl/conviviente-civil-deberes-y-derechos-a-tener-presente/ Tym samym, uwazam, ze Franciszkowi jednak chodzilo o prawne zalegalizowanie takich zwiazkow, czyli rozmycie malzenstwa w wielosci form.
TS
~Tomasz Szczecinski
22 października 2020, 15:17
Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, 10 ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. 11 A takimi byli niektórzy z was. Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego. 1 list do Koryntian Nowy Testament
22 października 2020, 22:32
ok, ale czy na tej podstawie oczekujesz również delegalizacji bałwochwalstwa i cudzołóstwa?
KP
~katolik pomniejszego płazu
23 października 2020, 13:34
@ Witold Nowiński - a spółkowanie mężczyzn ze sobą jest w Polsce nielegalne?
AW
~Artur Wojtkiewicz
22 października 2020, 14:10
Taaa trele morele. Kto jak kto,ale Papież powinien wiedzieć, że w takich tematach trzeba wypowiadać się precyzyjnie. Który to już raz trzeba wyjaśniać papieża...
TS
~Taki Sobie
22 października 2020, 18:31
Mądrej głowie dość dwie słowie :)
KP
~katolik pomniejszego płazu
22 października 2020, 13:25
"Zamiast reagować na skrót «LGBT» jak byk na czerwoną płachtę, zastanówmy się wspólnie jak chronić te osoby przed nienawiścią i jak zapewnić im prawa, które pozwolą im żyć w świecie, w którym powinno być miejsce dla każdego" - proszę napisać, czy takie same prawa powinny być przyznane związkom poligamicznym i kazirodczym?
TS
~Taki Sobie
22 października 2020, 18:35
Pytanie idiotyczne, od czapy, a ktoś coś mówił o poligamii i kazirodztwie? Czy tak Pan wrzuca, żeby pomanipulowac tematem?
US
Ula Sz
22 października 2020, 18:47
Nikt ich nie potępia i nie nienawidzi. To w tych ludziach jest buta, pycha i nienawiść do wszystkiego co normalne. Uzurpują sobie coraz więcej praw, chcą mieć więcej praw niż ludzie heteroseksualni. To nie jest i nigdy nie będzie możliwe, ponieważ Bóg się na to nie zgadza. Niech grzeszą jeśli chcą w swojej alkowie a nie na ulicach miast w perwersyjnych paradach półnago, poprzebierani jak pajace. Każdy grzech cielesny nie tylko czynny homoseksualizm, ale również kazirodztwo, cudzołóstwo, zoofilia, aborcja są surowo potępiane przez Boga. Nie ludzie są potępiani ale ich grzech. Każdy człowiek jest równy wobec prawa i to wystarczy, żadnych innych praw: nie zgadzamy się aby osoby homoseksualne nauczały w szkołach i przedszkolach swojej chorej ideologii, piastowały najwyższe funkcje państwowe i domagały się sankcjonowania ślubów przed urzędami.
KP
~katolik pomniejszego płazu
22 października 2020, 19:49
@ Taki Sobie - dziś nie mówi, ale jutro powie powołując się na casus franciszkowego miłosierdzia. jesteś w stanie powiedzieć dlaczego takie związki miałyby pozostać nielegalne? te osoby nie mają prawa do miłości bo Ci się nie podoba?
TS
~Taki Sobie
22 października 2020, 20:05
A co ma orientacja do piastowania urzędów? Oj to już jawna dyskryminacja. Zaczyna się od słów.....
22 października 2020, 22:41
Nie zgadzamy się aby ... my tzn kto? Pani kogoś reprezentuje? Obawiam się, że chyba nie chrześcijan tylko plemię antylgbt walczące być może z innym plemieniem prolgbt. Tylko co ta walka plemienna ma wspólnego z chrześcijaństwem? A swoją drogą jak Pani godzi równość wobec prawa deklarowaną na początku zdania z zakazem sprawowania funkcji przysługujących wszystkim innym? I żeby była jasność, wcale nie jestem zwolennikiem małżeństw homoseksualnych z wszystkich konsekwencjami, czyli np prawem do adopcji.Choć trzeba mieć też na uwadze, że gdy adoptuje osoba nie żyjąca w małżeństwie to trudną ją pytać o jej orientację seksualną.
AB
~A B
24 października 2020, 14:42
Z daleka od dzieci i młodzieży od szkół przedszkoli i placówek oświatowych. Niech pracują tam gdzie nie ma młodych które wchodzą w dorosłość. Z ich strony zło moralne.
TS
~Tomasz Szczecinski
22 października 2020, 13:22
Do ks. Wojciecha Zmudzinskiego, odpowiedz : "Osoby homoseksualne mają prawo do bycia w rodzinie; są dziećmi Boga; mają prawo do rodziny. Nikogo nie można wyrzucić z rodziny, ani sprawić, by jego życie było z tego powodu niemożliwe. To, co musimy stworzyć, to prawo do wspólnego pożycia. One mają prawo do tego, by być prawnie chronionymi". Słowa papieza Franiszka!! To jest złamanie doktryny wiary! Papiez, krory nie zna Biblii, papiezm ktory ma za nic słowa Jezusa! https://www.gosc.pl/doc/6583977.Co-dokladnie-powiedzial-Franciszek-na-temat-par-homosekualnych. Prawo, które chroniłoby wspólne życie mężczyzn, czy kobiet. To jest jawne zaproszenie do grzechu sodomskiego! I mowi to ksiadz katolicki! Ogromny szok! Bóg za ten grzech zniszczył sodome i gomorę! Mezczyzni współżyjacy ze sobą nie odziedziczą Królestwa Bozego!! Zapomnial o tych zdaniach ksiadz?
Wojciech Żmudziński SJ
22 października 2020, 14:14
Pamiętajmy, że istnieje autonomia między państwem i Kościołem. Papież troszczy się o wszystkich ludzi, aby nie byli dyskryminowani, nie tylko o katolików, ale nie może wszystkim narzucać nauczania Kościoła katolickiego i uzależniać szacunek do nich od tego, czy się zgadzają z Ewangelią czy nie.
IK
~In Kab
22 października 2020, 14:44
Panie Tomaszu, co za NIE-święte oburzenie. Znowu się panu papież podłożył , co? I Pismo św. pan zna lepiej i słowa Pana Jezusa...
TS
~Taki Sobie
22 października 2020, 15:06
Szczegolnie, ze Jezus to akurat nic nie powiedział.
ZS
~Z S
22 października 2020, 15:20
Widze, ze ksiadz czytuje odpowiedzi. Czy mozna liczyc na odpowiedz na jedno z powyzej zadanych pytan: Czy takie same prawa powinny być przyznane związkom poligamicznym i kazirodczym?
US
Ula Sz
22 października 2020, 18:52
Papież jest Głową Kościoła i powinien być autorytetem moralnym. Niech zatem nie zajmuje się prawem cywilnym w temacie związków cudzołożnych ale Prawem Boga w Trójcy Jedynego i nawracaniem na drogę zbawienia. Czy ludzkość, a w szczególności księża, zapomniała już co Bóg mówi na temat grzechu homoseksualizmu? Czy ma nam przypomnieć naocznie co stało się z Sodomą i Gomorą? Szacunek należy się każdemu człowiekowi i nikt tego nie neguje, mówimy NIE dla grzechu sodomskiego i DEMORALIZACJI.
KP
~katolik pomniejszego płazu
22 października 2020, 19:37
@ Wojciech Żmudziński SJ - czy podpisałby się Ojciec pod swoim zdaniem gdyby zamiast o homoseksualną parę chodziło o dobrostan aborcjonistów? my mamy "nie zabija" ale nie wszyscy są katolikami i dla niektórych dziecko nie jest człowiekiem. przecież w ten sposób papież mógłby domagać się praw dla staruszków chcących przeprowadzić eutanazję, satanistów chcących pouprawiać swoje kulty albo ludożerców. bez sensu...
TS
~Taki Sobie
22 października 2020, 20:14
Z S na temat poligamini kazirodstwa nikt sie nie wypowiadał, proszę nie manipulować i nie wrzucać tematów i porównań, które mają obrzydzać to paskudna niegodna manipulacja.
MM
Magdalena Mrozicka
23 października 2020, 05:00
Daniel Ange rozumiał osoby homoseksualne i brał pod uwagę nawrócenie kochających się , czyli chcących nawzajem swego dobra, zbawienia wiecznego. Wiedział, że można w takiej sytuacji przeżyć wspólnie życie w przyjaźni bez uprawiania seksu, nawet jeśli wcześniej się to czyniło. Takim osobom należy się miłość społeczna i miłosierdzie w postaci prawa pozwalającego godnie żyć. To jest duch papieża Franciszka. A teraz zdanie, które rozpali tyranów siedzących z zaszczutymi żonami w pierwszych ławkach w kościele, w takim związku homoseksualnym, gdy osoby żyją jak przyjaciele czy przyjaciółki, troszcząc się o siebie nawzajem, może być więcej światła i miłości niż w sakramentalnym małżeństwie, gdzie panują chore relacje. Papież wie, co mówi i dobrze zna Ewangelię.