Żmudziński SJ: media zmanipulowały słowa papieża o homoseksualistach
"Zamiast reagować na skrót «LGBT» jak byk na czerwoną płachtę, zastanówmy się wspólnie jak chronić te osoby przed nienawiścią i jak zapewnić im prawa, które pozwolą im żyć w świecie, w którym powinno być miejsce dla każdego" - pisze jezuita.
Niektóre media zmanipulowały słowa papieża na temat prawa do wspólnego pożycia, jakie powinno przysługiwać parom homoseksualnym. Papież nie mówi o prawie do zakładania przez nich rodziny, nie nazywa tych związków małżeństwem, lecz mówi, że prawo państwowe powinno zapewnić ochronę takim związkom, nazwanym przez niego, w dosłownym tłumaczeniu, „obywatelskimi” lub "cywilnymi".
Prawo, które chroniłoby wspólne życie mężczyzn, czy kobiet, zapewniałoby im prawo i obowiązek na przykład do wzajemnej troski w przypadku choroby. Pozwalałoby także na dziedziczenie majątku po zmarłym, czy zmarłej, tak jak obecnie jest to w rodzinie. Z regulacji tego typu skorzystałyby także zgromadzenia zakonne. Członkowie rodzin zakonnych, którzy ślubują ubóstwo przekazując wszystkie swoje dobra wspólnocie, nie musieliby martwić się tym, że sąd przyzna ich skromny dobytek materialny i intelektualny, a przynajmniej jego część, rodzinie biologicznej.
Zamiast reagować na skrót „LGBT” jak byk na czerwoną płachtę, zastanówmy się wspólnie jak chronić te osoby przed nienawiścią i jak zapewnić im prawa, które pozwolą im żyć w świecie, w którym powinno być miejsce dla każdego.
Jeszcze bardziej rewelacyjna okazała się wypowiedź papieża na temat rodziny, którą niektóre media utożsamiły z rodziną złożoną z osób homoseksualnych. Nie o tym jednak mówił Franciszek. Jego wypowiedź dotycząca rodziny, odnosiła się do odpowiedzi na kolejne pytanie dziennikarza, i tu papież mówił o rodzinie, do której homoseksualista należy, a nie o jej zakładaniu z osobą tej samej płci.
Rozpętała się niepotrzebna burza, z kolejnymi piorunami na forach internetowych. Zamiast reagować na skrót „LGBT” jak byk na czerwoną płachtę, zastanówmy się wspólnie jak chronić te osoby przed nienawiścią i jak zapewnić im prawa, które pozwolą im żyć w świecie, w którym powinno być miejsce dla każdego. Tak odczytuję przesłanie naszego papieża.
Skomentuj artykuł