Stolica Apostolska moglaby doprowadzić do światowego porozumienia ws. szczepionki na koronawirusa?
Stolica Apostolska może wpłynąć na inne państwa, by wypracowały na światowe porozumienie zapewniające równy dostęp wszystkich państw świata do szczepionki na COVID-19. Opinię taką wygłosił Fabrizio Marrella, profesor prawa międzynarodowego na uniwersytecie Ca’ Foscari w Wenecji.
Koncern farmaceutyczny Sanofi, który może jako pierwszy zacząć produkować szczepionkę, dał już do zrozumienia, że Stany Zjednoczone będą miały pierwszeństwo w dostępie do niej, gdyż współfinansowały badania nad jej wynalezieniem. Z kolei Wielka Brytania zamówiła już 30 mln dawek szczepionki przygotowywanej na uniwersytecie w Oksfordzie we współpracy z jedną z włoskich firm.
Tymczasem prezydent Francji Emmanuel Macron podkreśla, że „szczepionka jest dobrem publicznym, które powinno być poza logiką rynkową”. Jego zdaniem w tej sprawie konieczna jest „skoordynowana odpowiedź multilateralna, aby szczepionka była dostępna dla wszystkich w tym samym czasie”.
Według prof. Marelli, aby tak się stało, potrzebne są działania dyplomatyczne. Na przykład jedno z państw mogłoby oświadczyć, że w sytuacji pandemii konieczne jest częściowe wyłączenie szczepionki na COVID-19 z systemu patentowania tak, aby była dostępna także dla tych państw, które nie brały udziału w jej przygotowaniu. „Idealną pozycję”, by wystąpić z taką propozycją posiada – jego zdaniem – Stolica Apostolska, która ewentualnie mogłaby podjąć tę inicjatywę wspólnie z rządem Włoch.
Zastanawiając się, jakie znaczenie miałaby taka akcja dyplomatyczna Stolicy Apostolskiej, prof. Marella wskazuje, że dla katolików byłoby to wprowadzenie w życie „dalekowzrocznej encykliki «Laudato si’» papieża Franciszka z 24 maja 2015 roku”. Z kolei dla ateistów byłoby to potwierdzeniem, że „w dziedzinie ludzkiego zdrowia sam rynek nie może dyktować reguł przetrwania wspólnoty ludzkiej”.
Skomentuj artykuł