"Świat ma narzędzia, by pokonać głód"
Mamy wszystkie narzędzia, by pokonać głód na świecie. Trzeba jednak zdecydowanie wzmocnić idącą w tym kierunku wolę polityczną. Po dzisiejszym spotkaniu z papieżem Franciszkiem wskazała na to Ertharin Cousin, dyrektor wykonawczy Światowego Programu Żywnościowego (ŚPŻ).
Wyraziła zarazem przekonanie, że zrealizowanie do roku 2030 projektu "Zero głodu" jest na świecie jak najbardziej możliwe.
- Papież zauważył, że głód stał się czymś naturalnym, co akceptujemy. Zaapelował, byśmy przekroczyli tę akceptację głodu jako naturalnej rzeczywistości. Pokazał, że zależy to także od nas i że my możemy zmienić życie ludzi, którzy cierpią z powodu głodu. Naszej organizacji wyraził wdzięczność za odważną pracę, którą podejmujemy, by stawić czoło potrzebom głodujących na świecie - mówi Radiu Watykańskiemu Ertharin Cousin. - Liczę, że po tym spotkaniu będziemy mieć więcej okazji do wspólnego budowania woli politycznej, koniecznej do zatrzymania głodu. W istocie posiadamy wszelkie potrzebne narzędzia, by położyć kres głodowi na świecie, by stworzyć ludziom lepsze możliwości. Liczę, że po tej wizycie kraje członkowskie mocniej zdadzą sobie sprawę z tego, że chodzi nie tylko o zwykłą "konieczność", ale o "odpowiedzialność" ciążącą na nas jako ludziach. Mam nadzieję, że to spotkanie doda też mojej ekipie nowych sił do pracy w najtrudniejszych miejscach świata. Powiedziałam papieżowi, że często nazywają mnie marzycielką, ponieważ głęboko wierzę w zrealizowanie projektu "Zero głodu". Powiedział mi, że trzeba marzyć, a jednocześnie pracować, by te marzenia stały się rzeczywistością.
Skomentuj artykuł