"Świat wykluczający miłosierdzie jest światem bezlitosnym"
(fot. facebook.com/abp.hoser)
KAI / ml
Świat wykluczający miłosierdzie jest światem bezlitosnym i okrutnym - stwierdził abp Henryk Hoser. W czasie uroczystej Mszy św. w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika zamknięto symbolicznie Bramę Miłosierdzia kończąc tym samy w diecezji warszawsko-praskiej Rok Miłosierdzia.
W homilii abp Hoser przypomniał, że ostatecznym celem i spełnieniem najgłębszych dążeń człowieka jest niebo, a więc przebywanie z Bogiem. - Żadne inne cele nie są w stanie całkowicie zaspokoić głodu ludzkiego serca - podkreślił duchowny.
W kontekście celu eschatologicznego zwrócił uwagę, że człowiek w swoim życiu ma do wybory trzy bramy jakimi są: niebo, czyściec i piekło. - Przez którą przejdziemy będzie zależało tylko i wyłącznie od naszych osobistych wyborów w codziennym życiu - ostrzegł duchowny podkreślając, że Bóg człowieka nigdy nie potępia. - Nikt przez przypadek do piekła się nie dostaje. Sami podejmujemy tę decyzję- powiedział abp Hoser.
Czyściec nazwał "Bożą Instytucją Miłosierdzia". - Jest to miejsce dla tych, którzy nie są w pełni doskonali a więc dostatecznie oczyszczeni. Ten czas po śmierci w tym stanie jest dla nich szansą na wejście do wiecznej radości - tłumaczył.
Podkreślił, że jedyną bramą prowadzącą do życia wiecznego jest Jezus Chrystus oraz Najświętsza Maryja Panna Matka Miłosierdzia. - Symboliczne Bramy Miłosierdzia w naszych kościołach miały nam jedynie przypomnieć o istnieniu tej Bramy która nie jest zamknięta i nie będzie zamknięta aż do czasów ostatecznych a więc skończenia tego świata - powiedział bp warszawsko-praski.
Zachęcając do skorzystania z łaski nawrócenia podkreślił, że wszyscy są wezwani do zbawienia. Jako warunek przyjęcia Bożej miłości i przebaczenia wskazał postawę miłosierdzia. - Jeśli chcemy dostąpić Bożej Sprawiedliwości a tym bardziej Bożego Miłosierdzia trzeba nam stać się miłosiernym dla innych ludzi. Bez tego nie dostąpimy zbawienia - ostrzegł abp Hoser przypominając słowa 'Modlitwy Pańskiej'.
Zwrócił uwagę, że odrzucenie miłosierdzia jako naiwności kreuje świat bezlitosny i okrutny. - Obserwując współczesne życie społeczne i polityczne możemy zobaczyć bezlitosną krytykę wszystkiego i wszystkich - każdego kto ma inne zdanie, kto jest różny od nas. Tymczasem nie wolno nam odmawiać ludziom dobrej woli bo nie czytamy w ich sercach. Człowiek ma prawo błądzić i mylić się - stwierdził abp Hoser. Ostrzegł przy tym, przed publiczną stygmatyzacją - Nie wolno nam bezwzględnie potępiać innych wymieniając w mediach ich nazwiska. Nie wolno krzywdzić człowieka bo my nie jesteśmy absolutnymi sędziami - oświadczył bp warszawsko-praski apelując o modlitwę w intencji tych którzy błądzą by się nawrócili, czyli odkryli Bożą Prawdę której się wypierają. - Nienawiść, okrucieństwo, oraz bezlitosne traktowanie innych obróci się przeciwko nam samym -ostrzegł abp Hoser.
Zwrócił również uwagę, że chrześcijaństwo jest obecnie najbardziej prześladowaną religią w świecie. - Chrystianofobia wyczuwalna jest również w Polsce. Uznaje się Kościół katolicki i chrześcijaństwo jako zagrożenie wolności i wszystkich swobód - za tak zwane średniowiecze. Tymczasem właśnie tamta epoka jest początkiem rozwoju uniwersytetów, szpitali i szkolnictwa. To w średniowieczu wybudowało wspaniałe katedry a dzieła ówczesnej sztuki do dzisiejszego dnia zachwycają nas swoim pięknem - powiedział abp Hoser.
Choć Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia potrwa do 20 listopada, to zamknięcie Bram Miłosierdzia w poszczególnych diecezjach nastąpiło w niedzielę 13 listopada.
Papież Franciszek dokona uroczystego zamknięcia Jubileuszowego Roku Miłosierdzia 20 listopada, zamykając Bramę Miłosierdzia w Bazylice św. Piotra w Watykanie.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł