Szczęśliwe zakończenie. Skradzione relikwie św. Brata Alberta powróciły na swoje miejsce
Wierni parafii św. Józefa w Krakowie-Podgórze mogą głęboko odetchnąć. Skradziona relikwia św. Brata Alberta powróciła na swoje miejsce, za sprawą sprawcy całej sytuacji.
O odzyskaniu relikwii podgórska parafia poinformowała w mediach społecznościowych. „Dziś tuż przed godziną 7.00 rano skradzione relikwie Świętego Brata Alberta wróciły do naszego Sanktuarium. Sprawca kradzieży przyniósł je osobiście i przeprosił za zaistniałą sytuację. Bogu niech będą dzięki! Dziękujemy Wam za modlitwę!” - brzmi komunikat kapłanów.
Także na Facebooku tydzień temu pojawiła się informacja o ich kradzieży. Duchowni prosili o pomoc w udostępnianiu wiadomości, tak, by relikwie zostały odnalezione.
„Prosimy o udostępnienie tej wiadomości. Relikwiarz podobny jest do tego na zdjęciu. Na skradzionym widnieje postać Świętego Brata Alberta. Zwracajmy uwagę na dziwnie zachowujące się osoby, które przebywają w naszym kościele i reagujmy. Módlmy się o nawrócenie i opamiętanie dla sprawcy” - wskazano.
Relikwie św. Brata Alberta znajdowały się w Ołtarzu Apostołów Miłosierdzia, który powstał w 2014 r. jako wotum wdzięczności za kanonizację papieża Polaka.
W jego centrum umiejscowiony jest obraz św. Jana Pawła II, a na jego bokach figury św. Brata Alberta i św. Siostry Faustyny. W parafii w Krakowie-Podgórzu znajduje się Sanktuarium św. Józefa - Mężnego Opiekuna Rodzin.
Źródło: KAI / kb
Skomentuj artykuł