"W scenografii szopka nawiązuje do 40. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową i więzi łączącej sanktuarium z Watykanem" - wyjaśnił jasnogórski dekorator, twórca wystroju jasnogórskiej szopki o. Bronisław Kraszewski, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry.
Podobnie jak w ubiegłym roku, szopka jasnogórska jest dwuczęściowa. Przed bazyliką ustawiono góralską chatę ze św. Rodziną. "Ta najważniejsza scena, do której wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni, i której chyba każdy szuka swoim sercem i wzrokiem - to Dziecię Jezus, Maryja, św. Józef i najbliższe otoczenie zwierząt, które - jak mówimy - ogrzewały Pana Jezusa" - opisuje rzecznik prasowy Jasnej Góry o. Sebastian Matecki.
Druga część szopki, zbudowana na fosach jasnogórskich, powstała głównie z myślą o dzieciach. W chacie przedstawiono jerozolimskie i polskie Betlejem. Spośród 400 figurek, mających po 35 cm wysokości, ok. 300 jest ruchomych. W szopce są postaci przedstawiające codzienne życie - kowal, piekarz, rybak; są ludzie stojący przy ognisku, zbierający drewno, a także praczki, ludzie krzątający się przy swoich domach i pasterze opiekujący się zwierzętami. Obok chaty powstały też zagrody dla żywych zwierząt; wśród nich, zgodnie z tradycją, nie zabrakło oślicy Amelki, ulubienicy dzieci.
"Bardzo serdecznie zapraszamy w czasie Bożego Narodzenia do nawiedzenia polskiego Betlejem, tutaj, na Jasną Górę. W tym czasie Bożego Narodzenia chciejmy przeżywać to piękno i wielkość Bożej miłości. Zapraszamy wszystkich, którzy będą przemierzali polskie drogi, będą odwiedzać rodziny, ale może i specjalnie przybędą, aby zarówno w święta, jak i w okresie poświątecznym, nawiedzić to miejsce, tak bliskie każdemu sercu, i pochylić się nad tajemnicą Bożego Narodzenia w scenerii szopki bożonarodzeniowej tu, na Jasnej Górze" - powiedział o. Sebastian Matecki.
Skomentuj artykuł