To właśnie tu Maryja objawiła się w Polsce po raz pierwszy
W sanktuarium maryjnym MB Kębelskiej w Wąwolnicy odbyły się 15 sierpnia uroczyste obchody 740. rocznicy objawień Matki Bożej. Według historyków było to pierwsze odnotowane w kronikach zjawienie się Maryi na ziemiach polskich.
Tradycja kultu maryjnego w Kęble i Wąwolnicy sięga okresu najazdów tatarskich na Rzeczpospolitą pod koniec XIII w. W miejscowej kronice parafialnej zachował się zapis o spustoszeniu, jakiego doświadczyła Lubelszczyzna. "Nawała tatarska zalała ją całą. Ziemia Lubelska najwięcej od innych spustoszeniu uległa, wtedy w głąb kraju krocie spieszyły barbarzyńskie zagony, tu zakładały główne swoje obozowiska, tu zwozili łupy świeżą krwią zbroczone. Spędzane krocie nieszczęśliwych jeńców przeznaczonych na niewolników chana" - czytamy w kronice.
Poznaj 21 najbardziej niesamowitych objawień, które uznał Kościół >>
Według opowieści, w jednym z obozów, gdzie przetrzymano jeńców i łupy, Tatarzy dopuścili się profanacji figury Matki Bożej z Dzieciątkiem. Według kroniki, z wizerunku Maryi zaczęła bić jasność, po czym samoistnie wzbiła się ku stojącej nieopodal lipie. Widząc cud przerażeni Tatarzy zaczęli uciekać pozostawiając zgrabione mienie i wypuszczając przetrzymywanych więźniów.
Wieść o zjawieniu się Matki Bożej rozeszła się błyskawicznie po okolicy, a figurka zasłynęła wielkimi łaskami. W miejscu tego wydarzenia wybudowano drewnianą kaplicę, w której umieszczono cudowną rzeźbę. W roku 1700, za zgodą papieża Innocentego XII figurę przeniesiono do znajdującego się ok. 2 km od Kębla kościoła parafialnego w Wąwolnicy.
W 700. rocznice objawień - 10 września 1978 r. odbyła się koronacja cudownej figury papieskimi koronami, której dokonał bp Bolesław Pylak, ówczesny biskup lubelski. Była to ostatnia koronacja maryjna w Polsce przed pontyfikatem Jana Pawła II.
Wnętrze sanktuarium (fot. Piotr Zdrowicki [CC BY-SA 3.0 via Wikimedia Commons])
W swoim kazaniu 15 sierpnia br. ks. Jerzy Ważny, kustosz sanktuarium, mówił o znaczeniu, jakie dla Kościoła ma wniebowzięcie Matki Bożej. Zauważył, że ten przywilej, jaki doświadczyła Maryja nie był uwieńczeniem jej życia, ale podjęciem nowej misji. "Z chwilą, gdy Matka Chrystusa została wzięta z duszą i ciałem do nieba, zyskaliśmy w niej potężną wspomożycielkę i orędowniczkę. Jej Syn, a nasz Pan, niczego nie potrafił Jej odmówić" - powiedział kapłan.
O tym objawieniu świętego Józefa na pewno nie słyszałeś >>
Na zakończenie Eucharystii głos zabrał wojewoda lubelski, Przemysław Czarnek, który odniósł się do obchodzonej 98. rocznicy bitwy warszawskiej. Polityk zauważył, że od wielu wieków Matka Boża wspiera Polaków w trudnych chwilach. "Cudem nazywamy wydarzenia sprzed prawie stu lat, kiedy odradzająca się armia polska odparła atak sowietów, jak i cudem nazywamy to, co wydarzyło się 740 lat temu w Kęble. Cuda nie biorą się znikąd, biorą się z gorliwej modlitwy. Dlatego naród polski musi być rozmodlony i wpatrzony w swoją Królową" - apelował wojewoda lubelski.
Przed liturgią został odsłonięty i poświęcony obraz przedstawiający cud związany z figurą Matki Bożej Kębelskiej z 1278 r.
(fot. figura Matki Boskiej Kębelskiej, [CC BY-SA 3.0 via Wikimedia Commons])
Skomentuj artykuł