Tomasz Krzyżak: Kościół w Polsce czeka prawdziwe tsunami

(fot. episkopat.pl)
rp.pl / pp

"Papież odsunął bp. Edwarda Janiaka od pełnienia obowiązków ordynariusza diecezji kaliskiej. Nakazał mu także jej opuszczenie. To dość czytelny sygnał, że żarty się skończyły" - pisze w Rzeczpospolitej publicysta.

Tomasz Krzyżak w swoim tekście po kolei wypunktowuje kolejne wydarzenia, które miały miejsce w kościele od premiery filmu braci Sekielskich. Jednym z pokłosi „Zabawy w chowanego” jest odsunięcie bp Edwarda Janiaka. Publicysta wspomina także, iż po obejrzeniu filmu, prymas Polski złożył w nuncjaturze apostolskiej doniesienie w sprawie zaniedbań w diecezji kaliskiej.

„Na początku czerwca Stolica Apostolska prowadzenie sprawy powierzyła metropolicie poznańskiemu abp. Stanisławowi Gądeckiemu. Potem na portalu „Więź” pojawiły się dwa obszerne artykuły Zbigniewa Nosowskiego o innych nieprawidłowościach w diecezji. W pierwszym negatywnym bohaterem był Stanisław Napierała, biskup senior tej diecezji, w drugim biskup Janiak. W tym tygodniu media doniosły o tym, że na początku czerwca ordynariusz kaliski w stanie upojenia alkoholowego miał trafić do szpitala” – pisze Krzyżak.

Wspomina też list jaki kaliski biskup napisał w swojej obronie, w którym zaatakował abp. Wojciecha Polaka.

DEON.PL POLECA

Jak pisze Krzyżak, Watykan wreszcie zareagował i podjął kroki, by zakończyć ten „spektakl”. Papież Franciszek podjął decyzję o odsunięciu bp Janiaka, a zarządcą diecezji kaliskiej został abp. Grzegorz Ryś.

„Można się zżymać, że Watykan zareagował dopiero po publikacjach na temat pijaństwa biskupa. Daleki byłbym jednak od stawiania takiej tezy. Wydaje się bowiem, że taki środek zapobiegawczy zaproponował Watykanowi abp Gądecki, który wyjaśnia sprawę, a decyzja zbiegła się w czasie z publikacjami o nietrzeźwości” – kontynuuje Krzyżak.

Podkreśla, że odsunięcie Janiaka nie jest równoznaczne z uznaniem go winnym, to wyjaśni postępowanie. Trzeba jednak zauważyć, że podjęte przez papieża decyzje są potwierdzeniem tego, iż Watykan traktuje poważnie tę sprawę. I, jak pisze Krzyżak, „zamknął przy tym usta dotychczasowym obrońcom biskupa kaliskiego”.

Publicysta podkreśla, że te działania to dopiero początek porządków jakie czekają polski Kościół. Informuje, że skarg dotyczących tuszowania pedofilii jest coraz więcej i zgłaszane są one zarówno do abp. Polaka jak i bezpośrednio do Watykanu. Wśród nich jest doniesienie dot. bp. Stanisława Napierały (złożone przez publicystę „Więzi”) i bp. Henryka Tomasika.

„Watykan ma zatem do czynienia – łącznie ze skargą na biskupa kaliskiego oraz oskarżonym o molestowanie bp. Janem Szkodoniem – z co najmniej 15 doniesieniami dotyczącymi polskich hierarchów. A to oznacza, że Kościół w Polsce czeka prawdziwe tsunami” – kwituje Tomasz Krzyżak.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tomasz Krzyżak: Kościół w Polsce czeka prawdziwe tsunami
Komentarze (9)
AD
~Anna Domańska
30 czerwca 2020, 13:25
niefortunne zdjęcie - wygląda jakby się p. Jakub Pankowiak spotkał z bp. Janiakiem
ZK
~zenek kurek
30 czerwca 2020, 12:01
Z takim polskim kościołem nie chcę mieć nic wspólnego. To totalna obłuda i jedynie biznes :)
IK
~In Kab
30 czerwca 2020, 22:53
W 100%? Co więc panu pozostaje? Samotna droga do Boga..
KB
~Ks. Bogdan
29 czerwca 2020, 21:13
Brzmi jak sensacja a powinno brzmieć jak ból. Co się z tym portalem porobiło !!!
P
Piotr ~
30 czerwca 2020, 07:51
Nie jak sensacja ale jak radość bo wreszcie się coś ruszyło. Ból był gdy odkrywaliśmy te sprawy, ale to było już jakiś czas temu.
IK
~In Kab
30 czerwca 2020, 23:03
To artykuł. A prawda jest taka, że nie jest naszą , piszących i czytających, że biskupi, księża nie zrobili w odpowiednim czasie tego, co było ich obowiązkiem. Dlatego w tej chwili dzieje się coś , co powinno być codziennością: uczciwe rozstrzyganie , ocenianie dobra i zła, współczucie dla pokrzywdzonych, zadośćuczynienie za zło... Cczy to dziwne, że obecne dążenie do prawdy i sprawiedliwości wywołuje sensację?
AA
~Adam Andrzejczyk
29 czerwca 2020, 15:54
skrótowiec "bp" piszemy bez kropki :) tak samo "abp"
MR
~Ma Rek
30 czerwca 2020, 09:36
Ale tylko w mianowniku. W innych przypadkach (tzw. zależnych) KONIECZNIE z kropką. Np. początek artykułu jest prawidłowy: "Papież odsunął bp. Edwarda...". Bo ten skrótowiec jest od słowa "biskupa", które nie kończy na p, lecz na a. W drugim akapicie brakuje, niestety, kropki przy bp: "jest odsuniecie bp Janiaka"; powinno być: "jest odsunięcie bp. Janiaka".
AP
~Anna P.
1 lipca 2020, 00:13
Dzieki za wytlumaczenie