O wniesieniu pozwu do Sądu Okręgowego Milewski poinformował w czwartek w Toruniu podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Polska Laicka.
"Jestem ofiarą księdza pedofila Jarosława P." - powiedział Milewski. Podał, że w 2015 r. trybunał diecezji toruńskiej, powołany przez ówczesnego ordynariusza toruńskiego biskupa Andrzeja Suskiego do zbadania nadużyć wobec niego jako osoby małoletniej, uniewinnił ks. Jarosława P.
W 2016 r. Sąd Rejonowy w Nowym Mieście Lubawskim skazał Jarosława P. za molestowanie małoletniego Milewskiego w latach 2000-2009 na trzy lata więzienia. Według Milewskiego wyrok uprawomocnił się w 2107 r., a od 2018 r. ks. Jarosław P. odbywa wyrok. W zeszłym roku Sąd Najwyższy nie uwzględnił kasacji wniesionej przez skazanego.
Milewski zaznaczył, że gdy ks. Jarosław K. miał przedstawione prokuratorskie zarzuty, został przeniesiony z parafii w Ostrowitem koło Jabłonowa Pomorskiego do rodzinnej parafii w Pucku.
Poinformował też, że z odpowiedzi na jego pozew wynika, że kuria nie poczuwa się do odpowiedzialności, uważając, że postępowanie Jarosława P. obciąża księdza, a nie instytucje kościelne.
Rozprawa przed Sądem Okręgowym w Toruniu z powództwa Milewskiego odbędzie się 12 marca.
Skomentuj artykuł