Urodziny Kim Ir Sena wyzwaniem dla chrześcijan

Urodziny Kim Ir Sena wyzwaniem dla chrześcijan
(fot. Gilad Rom / Wikimedia Commons)
T. Korczyński / Radio Watykańskie / slo

15 kwietnia w Korei Północnej cały naród będzie świętować setne urodziny założyciela kraju, Kim Ir Sena. Na ten dzień międzynarodowa organizacja chrześcijańska Open Doors, pomagająca prześladowanym chrześcijanom w świecie, zaplanowała dzień modlitwy i postu za Koreę Północną.

Chrześcijanie są postrzegani, jako wrogowie państwa i wrogowie narodu. Są brutalnie ścigani i zwalczani. W podziemiu wyznają swoją wiarę w Chrystusa.

Z okazji setnej rocznicy urodzin Kim Ir Sena, zwanego "Wiecznym Prezydentem", założyciela systemu totalitarnego na Półwyspie Koreańskim, władze kraju zarządziły wielkie obchody. Impreza ma gigantyczny rozmiar: defilady, igrzyska sportowe, występy artystyczne, pokazy militarne będą organizowane w całym kraju, najważniejsze jednak odbędą się w stolicy, Pjongjang. Dla setek tysięcy chrześcijan (Open Doors szacuje, że w kraju żyje od 200 do 400 tys. wyznawców Chrystusa), ten jubileusz stanowi wielkie wyzwanie.

Szpicle i szpiedzy infiltrują środowisko chrześcijańskie, ukryte w katakumbach. Wielu chrześcijan, schwytanych i aresztowanych zostaje powieszonych. Ich rodzina, do trzeciego pokolenia, trafia do obozów pracy, które de facto są obozami zagłady, podobnymi do tych z czasów niemieckiego nazizmu.

- Według informacji Open Doors, istnieje około 30 takich obozów, w których przebywa od 50 do 70 tys. chrześcijan. To miejsca kaźni. Chrześcijanie trafiają tam, aby umrzeć, to fizyczna eksterminacja przez wycieńczająca pracę, tortury, a nawet eksperymenty medyczne. Bezwzględny, wyrafinowany i brutalny system kontroli, zbudowany na aparacie tajnej milicji, agentów bezpieczeństwa, tajnych współpracowników, donosicieli, komitetów sąsiedzkich, tropi ‘religijnych przestępców’, jak nazywani są przez agenturę, chrześcijanie - dodaje Korczyński.

Od 10 lat Korea Północna otwiera Światowy Indeks Prześladowań Open Doors, czyli listę krajów, gdzie najbrutalniej i najdotkliwiej prześladuje się chrześcijan.

Jeszcze na początku XX wieku, stolica Korei, Pjongjang była określana mianem "Jerozolimy Wschodu", ze swoją ogromną liczbą kościołów i rozwijającym się chrześcijaństwem. Dziś, garstka kościołów służy reżimowi jako wizytówka tzw. wolności religijnej i jest atrapą dla uspokojenia sumienia Zachodu i odwiedzających ten kraj turystów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Urodziny Kim Ir Sena wyzwaniem dla chrześcijan
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.