W Olkuszu ewakuowano wiernych z dwóch kościołów po alarmie bombowym. Msze odprawiano na rynku
Na polecenie służb ratunkowych ewakuowano ludzi z kościołów w Olkuszu. Osoba dyżurująca pod numerem alarmowym 112 odebrała zgłoszenie, że w jednej ze świątyń jest bomba.
Choć telefon okazał się głupim żartem, zarówno funkcjonariusze, jak i kapłani podeszli do sytuacji bardzo poważnie.
Na polecenie służb ratunkowych w parafiach św. Maksymiliana i św. Andrzeja msze święte zostały przerwane, a ludzie poproszeni przez księży o opuszczenie świątyni.
"Zgromadzili się spokojnie na zewnątrz, kapłani rozdzielili im Komunię świętą. Mszę św. o godzinie 13 odprawiliśmy w porozumieniu z władzami miasta na olkuskim Rynku" - wyjaśnia ks. Mieczysław Miarka, proboszcz parafii św. Andrzeja. U św. Maksymiliana Msza o 13 odprawiona została na placu kościelnym, w bezpiecznej odległości.
W obecnej chwili prace służb w kościołach zostały zakończone. Nie stwierdzono niczego podejrzanego, więc wieczorne Msze św. odbędą się już normalnie w bezpiecznych progach świątyń.
Skomentuj artykuł