"W Polsce musi być miejsce dla różnych mediów"
W Parlamencie Europejskim odbyło się dziś zorganizowane przez Solidarną Polskę wysłuchanie publiczne ws. TV Trwam. Miało ono związek z odrzuceniem przez Wojewódzki Sąd Administracyjny skargi Fundacji Lux Veritatis na decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nieprzyznaniu miejsca na multipleksie cyfrowym.
Zbigniew Ziobro, lider Solidarnej Polski podkreślił, że sprawa TV Trwam powinna być symbolem dla tych wszystkich, dla których słowa o wolności, jakości i standardach polskiej demokracji nie są pustymi.
- Dziś bronimy TV Trwam niezależnie, mam nadzieję, od naszych poglądów. Mogą nas różnić wybory polityczne i życiorysy polityczne, ale mam nadzieję, że będzie nas łączyć przekonanie, iż w Polsce musi być miejsce dla różnych mediów - mówił europoseł.
Jak zaznaczył, jego formacja nie chce likwidować ani ograniczać żadnych mediów w Polsce. - Chcemy, aby w przestrzeni medialnej w Polsce było miejsce dla telewizji katolickiej, dla głosu i obrazu tych milionów ludzi, którzy podpisali protest w obronie TV Trwam - dodał Ziobro.
Redemptorysta o. Jan Król zwrócił uwagę, że niektóre inne podmioty w niezwykle szybki sposób otrzymały koncesję na nadawanie satelitarne, co było warunkiem ubiegania się o miejsce na multipleksie. Dlaczego? - pytał o. Król.
Jak powiedział redemptorysta, Fundacja Lux Veritatis nie żąda dla siebie żadnych przywilejów. - Chcemy być traktowani jak każdy inny podmiot działający zgodnie z obowiązującym prawem w Polsce - wyjaśnił.
Uczestniczący w publicznym wysłuchaniu dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk zachęcał do dalszego zbierania podpisów pod protestem w sprawie nieprzyznania TV Trwam koncesji na nadawanie cyfrowe. "Rozmawiajcie z ludźmi - o wszystkich sprawach, nie tylko o TV Trwam, ale o wolności słowa, o tym co się w Polsce źle dzieje - apelował. Trzeba pracować, ale najpierw: primum non nocere, a później budujemy dalej - mówił redemptorysta.
Posłowie Solidarnej Polski zapewnili, że w dalszym ciągu będą zajmowali się sprawą nieprzyznania TV Trwam miejsca na multipleksie, odwołując się zarówno do Komisji Europejskiej, jak i Parlamentu Europejskiego.
Na placu przed Parlamentem Europejskim odbyła się ponadto demonstracja zwolenników TV Trwam, którzy skandowali m.in. "Nie oddamy wam Telewizji Trwam" oraz "Hańba". Kilka osób nałożyło kagańce, by w ten sposób zaprotestować przeciwko - ich zdaniem - ograniczaniu wolności słowa w Polsce. Demonstrację zorganizowało PiS, a wysłuchanie w europarlamencie Solidarna Polska wraz z europosłem Mirosławem Piotrowskim z frakcji konserwatystów i reformatorów (EKR).
Skomentuj artykuł