W Polsce nadszedł czas na wielkie pojednanie?

W Polsce nadszedł czas na wielkie pojednanie?
(fot. sxc.hu)
KAI / pz

W Dolinie Śmierci pod Chojnicami modlono się 3 września w intencji pomordowanych tam w trakcie II wojny światowej mieszkańców oraz za młodzież, która rozpoczynała nowy rok szkolny.

Podczas Mszy św. administrator diecezji pelplińskiej bp Wiesław Śmigiel w homilii stawiał pytania o obecne podziały między ludźmi w Polsce: "może szukamy dzisiaj nieustannie wokół siebie tylko wrogów, może nadszedł już czas na wielkie pojednanie?". Apelował też do młodzieży: "zróbcie wszystko, żeby żaden system, żadna sytuacja nie złamały w was Bożego prawa, szacunku do drugich i żeby nigdy w waszych sercach nie zakiełkowała nienawiść".

W dawnym Lasku Imielskim koło Chojnic zebrali się późnym popołudniem licznie mieszkańcy Chojnic, w tym młodzież szkolna. Były poczty sztandarowe, służby mundurowe, władze samorządowe, parlamentarzyści, księża i siostry zakonne. Mszę św. na miejscu mordu ponad 2 tys. Polaków odprawił administrator diecezji pelplińskiej bp Wiesław Śmigiel.

Proboszcz parafii Chrystusa Miłosiernego w Chojnicach, na terenie której leży Dolina Śmierci, ks. Jarosław Burandt podkreślił, że "w tym miejscu jednoczy nas co roku Eucharystia, która przekracza granice życia ludzkiego na ziemi". Kapłan wyraził nadzieję, że modlitwa za ofiary wojny "pomoże im zjednoczyć się z Bogiem w ojczyźnie niebieskiej".

W homilii bp Śmigiel zauważył, że miejsce mordu tylu Polaków "powinno napełniać każdego nas nadzieją, chociaż tutaj wydawało się, że nienawiść pokonała miłość w diabelskich systemach, które czerpią z serca zatrutego złem". Nadzieja w takich miejscach widoczna jest w tym, zdaniem hierarchy, że człowiek dostrzega, iż "śmierć nie jest zdolna pokonać tego, co jest naprawdę wartościowe i wielkie".

Jako jeden z plonów ofiary Polaków w takich miejscach dostrzegł biskup w fakcie, że stają się one przestrzenią dorocznej modlitwy wielu ludzi i "na takich miejscach uczymy się patriotyzmu, który tak bardzo jest nam dzisiaj potrzebny". Zauważył, że w takich miejscach "uczymy się modlitwy za Ojczyznę, szacunku do drugiego człowieka nieustannie podejmujemy refleksję, jak to możliwe, że w XX wieku człowiek był zdolny do takich poniżeń i odbierania życia drugim w imię egoistycznych interesów".

Administrator diecezji przypomniał, że w Dolinie Śmierci mordowano nie tylko słabych i chorych, ale też tych, którzy byli "najlepszą cząstką naszego Narodu, nauczycieli, urzędników, patriotów, duchownych, tych wszystkich, którzy mieli coś do powiedzenia, którzy byli przywiązani do tej ziemi".

Biskup podkreślił, że ta śmierć nie poszła na marne, a siła polskiego narodu wyraża się w tym, że ciągle rodzą się nowi, wielcy Polacy, odważni do walki za Polskę.

Bp Śmigiel przypomniał, że mordów w trakcie wojny dokonywały także "oddziały paramilitarne", a Polacy nierzadko ginęli "z rąk swoich sąsiadów, a nawet przyjaciół". Przestrzegał, że "czasem nienawiść i grzech może człowieka tak zaślepić, że nawet sąsiad stanie przeciwko swojemu sąsiadowi", a takie fakty wojenne przypominają, że wtedy mordowano "nie tylko z powodów politycznych, narodowościowych, ale też dlatego, żeby realizować swoją prywatną zemstę".

Hierarcha apelował o nieustanną potrzebę "modlitwy, czujności i wielkiego rachunku sumienia każdego człowieka". Dodał, że dramat ofiar wojny i sytuacje podobne w każdym okresie historii pokazują skutki życia ludzi, w "których sercach nie ma Boga".

Bp Śmigiel przypominał, że podstawą takich zachowań "jest grzech i nienawiść do drugiego człowieka". Odnosząc się do współczesnej rzeczywistości, kaznodzieja stawiał pytanie o obecne podziały między ludźmi w Polsce: "może szukamy dzisiaj nieustannie wokół siebie tylko wrogów" i dodał: "może nadszedł już czas na wielkie pojednanie?".

Administrator diecezji pelplińskiej podkreślił też pilną potrzebę sumiennego rozliczenia historii, "wszystko, co wydarzyło się w historii musi być jawne i musi być wyjaśnione, tego domaga się prawda, uczciwość, sprawiedliwość". Jednak, zdaniem biskupa, to też wymaga szukania pojednania. Zachęcał do modlitwy za oprawców: "prosimy Boga o miłosierdzie dla nich, żeby im nie poczytał wielkiego grzechu zaślepienia i braku miłości w ich sercu".

Na zakończenie bp Śmigiel zachęcił młodzież do częstego przychodzenia do Doliny Śmierci, aby "uczcić tych, którzy oddali za was swoje życie". Apelował do młodych Polaków: "zróbcie wszystko, żeby żaden system, żadna sytuacja nie złamały w was Bożego prawa, szacunku do drugich i żeby nigdy w waszych sercach nie zakiełkowała nienawiść".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W Polsce nadszedł czas na wielkie pojednanie?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.