W Rzymie pochowano J. Navarro-Vallsa

W Rzymie pochowano J. Navarro-Vallsa
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / kw

W rzymskim kościele pw. św. Eugeniusza, należącym do prałatury Opus Dei i znajdującym się w pobliżu jej głównej siedziby w dzielnicy Parioli, odbyły się 7 lipca przed południem uroczystości pogrzebowe zmarłego 5 bm. Joaquina Navarro-Vallsa.

Był on członkiem numerariuszem Opus Dei i przez ponad 20 lat dyrektorem Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, który przeszedł do historii jako rzecznik prasowy św. Jana Pawła II.

DEON.PL POLECA




Mszy św. przewodniczył wikariusz generalny prałatury Argentyńczyk ks. Mariano Fazio, a wśród koncelebransów byli m.in. następca Zmarłego na stanowisku szefa Biura Prasowego, włoski jezuita o. Federico Lombardi i jego zastępca, pasjonista z San Marino o. Ciro Benedettini. Przybyli kardynałowie Julián Herranz, Leonardo Sandri, Jean-Louis Tauran i James Harvey oraz substytut Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej abp Angelo Becciu.

Obecni byli również pracownicy Biura z jego obecnym dyrektorem Gregiem Burke oraz liczni watykaniści na czele z ich nestorem Gian Franco Svidercoschim, który osobiście poinformował o śmierci Joaquina Navarro-Vallsa kard. Stanisława Dziwisza.

W kazaniu ks. Fazio podkreślił trzy główne cechy charakteru i osobowości Zmarłego: lojalność, profesjonalizm i pojmowanie własnego życia jako daru, który należy się innym. Jego lojalności towarzyszyło bogactwo talentów. Profesjonalizmem Navarro-Valls wykazał się już w latach 60. ubiegłego stulecia, gdy kierował w Rzymie biurem prasowym przyszłego świętego Josemarii Escrivy de Balaguera, założyciela Opus Dei - podkreślił kaznodzieja. Dodał, że służbą innym była po odejściu z Watykanu jego praca na rzymskiej uczelni medycznej Campus Bioetico.

"Możemy sobie wyobrazić szczery uścisk, jaki Joaquin zaraz po przybyciu do nieba wymienił z witającymi go tam świętymi, których poznał już tu na ziemi" - zakończył ks. Fazio.

Na zakończenie celebry odczytano listy od przebywającego obecnie w Portugalii prałata Opus Dei, ks. Fernando Ocáriza i od krakowskiego arcybiskupa seniora, kard. Stanisława Dziwisza. Były sekretarz św. Jana Pawła II wyraził przekonanie, że Joaquina Navarro-Vallsa łączyła z papieżem autentyczna przyjaźń.

Głos zabrał następnie były wicedyrektor watykańskiego Biura Prasowego o. Benedettini. Zażartował, że wybierając go na to stanowisko Navarro popełnił jeden z nielicznych błędów w swoim życiu, po czym wyraził przekonanie, że "postać rzecznika papieża, która narodziła się wraz z Navarro-Vallsem, moim zdaniem, umarła też razem z nim".

Jako ostatnia mówiła młoda lekarka, pod której opieką Navarro-Valls był przez ostatnie dwa lata. Ujawniła, że na krótko przed śmiercią, widząc, że nie ma dla niego już żadnego ratunku, zapytał ją, czy mógłby komuś oddać swoje narządy.

Trumna z ciałem byłego dyrektora Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej spoczęła na rzymskim cmentarzu Prima Porta.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W Rzymie pochowano J. Navarro-Vallsa
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.