Watykan: Prezydent Boliwii zapowiada wizytę

Watykan: Prezydent Boliwii zapowiada wizytę
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / mh

6 września Ojciec Święty przyjmie na audiencji prywatnej prezydenta Boliwii, Evo Moralesa - poinformowały wczoraj władze w La Paz. Deklaracje te są o tyle zadziwiające, że prezydent nie kryje poparcia dla tzw. Odnowionego Apostolskiego Kościoła Katolickiego Wielonarodowego Państwa. Zdaniem ordynariusza diecezji Oruro, bpa Krzysztofa Białasika "to nie żaden Kościół, lecz sekta, wspierana przez rząd", służąca realizacji ich polityki wewnętrznej. Jest on im całkowicie podporządkowany ideologicznie. Dążą one m.in. do uznania pogańskiego kultu Pachamamy (inkaskiej bogini ziemi) za oficjalną religię Boliwii.

Sam Evo Morales zapowiadając swoje spotkanie z papieżem Franciszkiem stwierdził, że chce z Ojcem Świętym rozmawiać o teologii wyzwolenia i innych kwestiach społecznych. Episkopat Boliwii z niepokojem obserwuje poparcie władz dla wspomnianego "Odnowionego Apostolskiego Kościoła Katolickiego Wielonarodowego Państwa" - jako próby rozbicia jedności Kościoła katolickiego. 29 czerwca w Cochabambie odbyła się uroczystość "wyświęcenia na arcybiskupa-prymasa" tego Kościoła od dawna suspendowanego ks. Javiera Ticony.

DEON.PL POLECA

Przewodniczył jej "prymas" podobnego Kościoła w Peru, Juan Ernesto Iriarte Blas, określony przez arcybiskupa Cusco jako "bufon i oszust". "Odnowione Kościoły" boliwijski i peruwiański wraz z podobnym w Ekwadorze utworzyły ostatnio "Latynoamerykańską Ekumeniczną Konferencję Biskupią".

Jednocześnie Morales pojechał do Rio de Janeiro, aby 28 lipca uczestniczyć w Mszy św., którą na zakończenie obchodów XXVIII Światowego Dnia Młodzieży odprawił papież Franciszek. Prasa boliwijska nazwała szefa państwa oportunistą. Chciał on bowiem za wszelką cenę mieć zdjęcie z Ojcem Świętym, którego uważa za "zwolennika teologii wyzwolenia".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Watykan: Prezydent Boliwii zapowiada wizytę
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.