Węgry: władze uniemożliwiły duchownemu niesienie pomocy pozbawionym żywności ludziom

(fot. 168 Óra / youtube.com)
KAI / kk

Metodystyczny pastor Gábor Iványi postanowił pomóc mieszkańcom obozu dla uchodźców, którym - na mocy nowej ustawy, jaka weszła w życie na Węgrzech - przestano dostarczać żywność. Duchowny znany jest ze swego zaangażowania na rzecz bezdomnych, Romów i uchodźców.

Pojechał więc 20 sierpnia do obozu w Röszke, wioząc chleb, konserwy rybne i jabłka. Nie został jednak przez strażników wpuszczony na jego teren, ogrodzony drutem kolczastym.

W wypowiedzi dla mediów duchowny wyjaśnił, że na próżno prosił ministerstwo spraw wewnętrznych o zgodę na wejście do obozu. Wyraził jednocześnie ubolewanie, że władze pozbawiają uchodźców żywności i dodał, że Węgry "oddalają się od Europy".

DEON.PL POLECA

Pastor Iványi jest jednym z najbardziej znanych węgierskich duchownych. Wsławił się działalnością w opozycji antykomunistycznej, za którą był szykanowany przez ówczesne władze. Już w latach 70. zajmował się opieką osobom żyjącym na ulicy.

(fot. FOTO:FORTEPAN / Hodosán Róza [CC BY-SA 3.0], via Wikimedia Commons)

Na podstawie ustawodawstwa, które weszło w życie w 1 lipca, władze automatycznie - bez rozpatrywania - odrzucają wnioski o azyl w przypadku osób, które nie przyjeżdżają na Węgry bezpośrednio z kraju, w którym ich wolność jest zagrożona. Tymczasem uchodźcy docierają na Węgry najczęściej poprzez Serbię.

W sumie na Węgrzech są obecnie 133 osoby wnioskujące o azyl. Umieszczono je w dwóch obozach dla uchodźców w pobliżu granicy z Serbią. Osoby te niekiedy czekały w Serbii rok na możliwość wjazdu na terytorium Węgier.

Nowe prawo zaczęło być wprowadzane w życie 8 sierpnia. Tego dnia odrzucono wnioski azylowe dwóch rodzin z Afganistanu i dwóch braci z Syrii. W oczekiwaniu na deportację do Serbii, z której dostali się na Węgry, są traktowani jako nielegalni imigranci, wobec których państwo uważa, że nie ma obowiązku dostarczania żywności.

Uchodźcy odwołali się od tej decyzji - dzięki darmowej pomocy Komitetu Helsińskiego - do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Kilka dni później Trybunał nakazał państwu węgierskiemu dostarczanie żywności skarżącym. Władze podporządkowały się tej decyzji. Jednak dotyczy ona jedynie konkretnych osób, a nie wszystkich uchodźców wnioskujących na przyznanie azylu.

Według Komitetu Helsińskiego władze węgierskie chcą głodzeniem zmusić uchodźców, by sami wrócili do Serbii, która niechętnie przyjmuje ich deportację.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Węgry: władze uniemożliwiły duchownemu niesienie pomocy pozbawionym żywności ludziom
Komentarze (1)
CC
Czesław Czap
25 sierpnia 2018, 10:43
Państwo węgierskie bardzo dobrze robi, zaczęło traktować organizacje pomagające nielegalnym imigrantom jak terrorystów (np. wywalili organizacje Sorosa).  Szkoda, że państwo polskie mówi jedno, a robi drugie. Rząd PiS niestety okłamał Polaków i sprowadza muzułmanów do Polski. Wystarczy popatrzeć na ulice :(