Wizerunek o. Leona Knabita w reklamach "leków". Benedyktyni stanowczo protestują

Wizerunek 95-letniego o. Leona Knabita został wykorzystany bez jego zgody w internetowych reklamach suplementów diety i tzw. "preparatów na cukrzycę". Benedyktyni z krakowskiego Tyńca wydali oficjalny protest, ostrzegając, że treści te są fałszywe i wprowadzają odbiorców w błąd.

• W internecie pojawiły się reklamy suplementów wykorzystujące wizerunek o. Leona Knabita.

  DEON.PL POLECA
  
  
  
  

• Benedyktyni z Tyńca stanowczo zaprzeczają współpracy z firmami farmaceutycznymi.

• Duchowny nie wyrażał zgody na udział w żadnych kampaniach reklamowych.

  ^{DEON.PL POLECA}
  

  Różnica między zabawą i radością leży między innymi w tym, że zabawa rozprasza, podczas gdy radość – jednoczy: jednoczy nas z innymi (właśnie w Boże Narodzenie możemy [...] zakosztować, że największą radość daje człowiekowi to, że może sprawić radość innym) i jednoczy nas także z Bogiem.

• Zakonnicy ostrzegają, że reklamy są fałszywe i wprowadzają w błąd.

• Wspólnota apeluje do internautów o szczególną ostrożność.

  DEON.PL POLECA
  
  
  

Zakonnicy wydają oficjalne oświadczenie 

W ostatnich dniach benedyktyni z Opactwa w Tyńcu opublikowali stanowcze oświadczenie, w którym sprzeciwiają się wykorzystywaniu wizerunku i autorytetu ich byłego opata, o. Leona Knabita, w materiałach reklamowych krążących w internecie.

Zakonnicy podkreślają, że nie mają żadnych związków z firmami farmaceutycznymi ani producentami suplementów diety. Jak czytamy w komunikacie:

"Opactwo Benedyktynów w Tyńcu nie współpracuje z żadną firmą farmaceutyczną ani producentem suplementów diety".

Fałszywe reklamy "preparatów na cukrzycę"

Jak wyjaśnia rzecznik opactwa o. Brunon Koniecko, w mediach społecznościowych oraz na stronach internetowych pojawiło się wiele reklam, które wprost powołują się na rzekome wypowiedzi o. Knabita lub wykorzystują jego wizerunek. Najczęściej są to środki reklamowane jako wspomagające leczenie cukrzycy.

Benedyktyni stanowczo zaznaczają, że:

• o. Leon Knabit nie wyraził zgody na udział w żadnych reklamach,

• nie brał udziału w kampaniach promujących jakiekolwiek preparaty,

• nie udzielał wypowiedzi, które mogłyby być wykorzystane w takim kontekście.

W oświadczeniu czytamy wprost:

"Materiały te są nieprawdziwe i wprowadzają odbiorców w błąd".

Odpowiedzialność po stronie reklamodawców

Zakonnicy zaznaczają również, że opactwo nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści publikowane przez podmioty wykorzystujące wizerunek o. Leona Knabita bez wiedzy i zgody wspólnoty. Zastrzegają, że dochodzi tu do naruszenia dobrego imienia zarówno duchownego, jak i samego klasztoru.

Na zakończenie oświadczenia benedyktyni apelują do internautów o szczególną ostrożność wobec tego typu reklam.

O. Leon Knabit – rozpoznawalna twarz Kościoła

O. Leon Knabit jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego Kościoła. Ma 95 lat, jest autorem wielu książek o tematyce religijnej i duchowej. Ogólnopolską popularność przyniosły mu liczne programy telewizyjne, m.in.: "Ojciec Leon zaprasza", "Salomon", "Sekrety mnichów".

W latach 2001–2002 pełnił funkcję przeora opactwa benedyktynów w Tyńcu.