Właśnie dlatego dawni chrześcijanie robili sobie tatuaże

Właśnie dlatego dawni chrześcijanie robili sobie tatuaże
(fot. facebook.com/RazzoukInk)
catholicnewsagency / az / kw

Nie istnieje żaden biblijny czy też oficjalny zakaz tatuowania się chrześcijan, pomimo kilku fałszywych doniesień, o rzekomym zakazie papieża Hadriana I, które nie zostały udowodnione.

Wielu pierwszych teologów i biskupów wyrażało swoje opinie w tym temacie słowem lub czynem - pisze dziennikarz Catholic News Agency, Addie Mena.

Jednym z najbardziej znanych cytatów przeciwko praktyce tatuowania się w społecznościach chrześcijański jest zdanie z Księgi Kapłańskiej, zabraniające żydom "nacinania swoich ciał na znak żałoby po zmarłym i tatuowania się" (Kpł 19, 28).

DEON.PL POLECA

"Święty tatuaż". Wielowiekowa tradycja znów rozkwita wśród chrześcijan >>

Jednakże Kościół Katolicki od zawsze rozróżniał prawo moralne od prawa Mojżeszowego w Starym Testamencie. Prawo moralne - dla przykładu jest nim Dekalog - wiąże nas do dnia dzisiejszego. Prawo Mojżeszowe i rytuały żydowskie, które były z nim związane, nie obowiązują chrześcijan po zawarciu nowego przymierza w Chrystusie.

Zakaz tatuowania dotyczy prawa Mojżeszowego, dlatego też Kościół nie uznaje go za wiążący. Warto dodać, że nawet żydzi żyjący w czasach Jezusa Chrystusa praktykowali tatuowanie sobie imion swoich zmarłych krewnych.

W kulturach rzymskiej i greckiej wykazywano zainteresowanie tatuażami. Praktykowano też pozostawianie "piętna" na ciałach niewolników i więźniów, w celu ukazania do kogo należeli i jakiego przestępstwa się dopuścili. Nawet św. Paweł odnosi się do tego tematu w swoim liście do Galatów: "odtąd niech już nikt nie sprawia mi przykrości: przecież ja na ciele swoim noszę blizny, znamię przynależności do Jezusa".

Odnaleziono egipską mumię... z chrześcijańskimi tatuażami >>

Owo "znamię" wielu komentatorów odnosi właśnie do faktu, że św. Paweł nosił tatuaż poświadczający jego przynależność do chrześcijan lub piętno, które zostało odbite na jego skórze siłą. Niektórzy badacze mówią jednak o metaforycznym znaczeniu tego zdania. Mimo to, wciąż stanowi ono przesłankę, że tatuowanie się było praktykowane w tamtych czasach.

Dla wielu chrześcijan, podobnie jak wśród współczesnych chrześcijan Wschodu, tatuaż był znakiem przynależności do Chrystusa. Istnieją dowody wskazujące na to, że ludzie tamtej epoki, tatuowali sobie na ciałach chrześcijańskie symbole takie jak krzyż czy rany Chrystusa. Piszą o tym autorzy z VI i VII wieku, którzy mieszkali na terenie Palestyny i wschodniego Cesarstwa. Znaleziono również dowody takich praktyk na Zachodzie.

W VIII wieku praktyka tatuaży bardzo się rozrosła. W 787 roku zebrał się synod w Northumberland (inni jako miejsce synodu podają Cealchythe, czyli dzisiejsze Chelsea w Londynie) podczas którego rozważano kwestię tatuaży religijnych i świeckich. W dokumentach zgromadzenia zapisano wtedy: "Kiedy ktoś skazuje się na mękę, jaką jest tatuowanie się przez wzgląd na Boga, będzie mu to wynagrodzone. Kiedy jednak ktoś pozwala sobie na wytatuowanie się ze względu na przesądy - tak jak czynią to poganie - nic mu z tego nie przyjdzie".

W tamtym okresie pogańskie tradycje związane z tatuowaniem się były nadal kultywowane przez pewną część mieszkańców ówczesnej Anglii i Szkocji.

W późniejszych czasach niektórzy duchowni, szczególnie franciszkanie zmierzający do Ziemi Świętej, przyjęli zwyczaj tatuowania się na pamiątkę odbytych pielgrzymek. Jednakże nie wszyscy biskupi i teologowie byli wtedy zwolennikami tatuaży. Dla przykładu św. Bazyli Wielki w IV wieku głosił: "żaden mężczyzna nie powinien zapuszczać sobie długich włosów, tak samo jak nie powinien się tatuować tak, jak to robią poganie, apostołowie szatana (…). Nie czyńcie tak jak ci, którzy znaczą swoje ciała cierniami i igłami tak, że ich krew spada na ziemię".

Niektóre rodzaje tatuaży zostały nawet oficjalnie zdelegalizowane przez chrześcijańskich władców. Dla przykładu cesarz Konstantyn w 316 roku zakazał tatuowania twarzy jako formy kary.

Co ważne, po ponad 2 tys. lat dyskusji nad tym tematem i rozmaitych opinii, wciąż nie ma oficjalnego zdania Kościoła w tej sprawie. Z pewnością jednak chrześcijanie myśleli, zanim zrobili sobie tatuaż.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Katarzyna Olubińska

Kogo spotkasz w wielkim mieście?

Była jedną z wielu młodych, ambitnych dziewczyn, które zjeżdżają z całej Polski do Warszawy, aby spełnić swoje marzenia. Konsekwentnie realizowała plan na idealne życie. Praca kilkanaście godzin na dobę, perfekcja...

Skomentuj artykuł

Właśnie dlatego dawni chrześcijanie robili sobie tatuaże
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.