"Wojna zaczyna się od małej przemocy"
Przed niebezpieczeństwem wojny w Syrii i jej nieprzewidywalnymi skutkami przestrzegł kard. Christoph Schönborn. Arcybiskup Wiednia wezwał też, aby każdy angażował się w sprawę pokoju. "Wojna zaczyna się od małej przemocy a kończy dużą" - powiedział metropolita austriackiej stolicy.
W katedrze św. Szczepana przewodniczył on czterogodzinnemu czuwaniu modlitewnemu w intencji pokoju w Syrii i na Bliskim Wschodzie. Wzięło w nim udział wiele osób z Syrii i Bliskiego Wschodu, które przyniosły swoje flagi narodowe.
Kard. Schönborn polemizował z tymi, którzy twierdzą, że modlitwa nic nie daje. Wyraził przekonanie, że to właśnie od niej zaczyna się przemiana świata. Przypomniał, że budowanie pokoju jest misją dla każdego człowieka, choć niekiedy towarzyszy jej poczucie bezsilności.
"Jakże bezsilna wydaje się modlitwa i pokojowe współżycie wobec takiej potęgi, jaką jest pieniądz, broń i wpływy" - stwierdził arcybiskup Wiednia i zapewnił, że w chwilach zniechęcenia trzeba zaufać sile modlitwy i wsłuchać się w "apel papieża do świata". W tym kontekście kard. Schönborn zwrócił uwagę, że na papieski apel o modlitwę i post w intencji pokoju w Syrii odpowiedział nawet wielki mufti Damaszku i wezwał muzułmanów do wspólnej modlitwy.
Przewodniczący episkopatu Austrii jest przekonany, że "pokorny głos papieża działa" i wyraził nadzieję, że zastanowili się nad nim uczestnicy szczytu G20. Podobnie jak swego czasu bezbronny święty Franciszek udał się do sułtana, tak teraz papież Franciszek zwrócił się do najbardziej wpływowych władców tego świata ufając, że mają oni serce i sumienie.
Kard. Schönborn zaznaczył, że wszelkim staraniom na rzecz pokoju powinna towarzyszyć postawa modlitwy. Nawiązując do listu św. Pawła zaapelował: "nie troszczcie się o nic, lecz każdego dnia i w każdej sytuacji z wdzięcznością zanoście swoje prośby do Boga. A pokój Boży, który jest ponad wszystko, wypełni wasze serca i myśli we wspólnocie z Jezusem Chrystusem".
W odpowiedzi na apel papieża Franciszka w wielu wspólnotach kościelnych oraz we wszystkich klasztorach Austrii modlono się 7 września o pokój w Syrii i innych miejscach świata ogarniętych konfliktami.
Skomentuj artykuł