Wspólne marzenia rabina i papieża
Z papieżem Franciszkiem łączy nas wiele wspólnych marzeń, a niektóre z nich się urzeczywistniły - powiedział podczas wczorajszej modlitwy wieczornej Wspólnoty Sant'Egidio w rzymskiej bazylice Santa Maria in Trastevere rabin Abraham Skorka.
Jutro wieczorem rabin Buenos Aires ma wygłosić na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim wykład poświęcony dialogowi chrześcijańsko-żydowskiemu. Oczekuje się również, że spotka się on z papieżem Franciszkiem.
Komentując psalm 1 rabin Skorka zauważył, że nagrodą dla człowieka sprawiedliwego jest możliwość pozostawienia po sobie śladu. Zostawiamy go po sobie czyniąc dobro, to co sprawiedliwe, choć z pewnością wielu owoców nie zobaczymy za życia, a ukażą się dopiero w przyszłych pokoleniach.
Przypomniał opowiadanie rabiniczne, w którym mowa o młodym człowieku pytającym starca sadzącego drzewo, które wyda owoc po bardzo wielu latach, dlaczego to czyni, skoro nie będzie mógł zasmakować owoców? Ów starzec odpowiedział, że podobnie czynił jego ojciec, aby on mógł skosztować owoców, a on sadzi drzewo, dla tych, którzy przyjdą po nim.
Rabin Buenos Aires wyznał, że tę wizję, przedstawioną w psalmie 1 dzieli on z papieżem Franciszkiem, z którym od lat koresponduje, kończąc każdy list zapewnieniem o wzajemnej modlitwie. "Łączy nas wiele wspólnych marzeń, a niektóre z nich się urzeczywistniły. Mamy nadzieję, że nadal będziemy mogli marzyć, zamieniając marzenia w rzeczywistość, choć w głębi wiemy, że najważniejsze jest to, czego nie uda się nam zobaczyć, ale co z pewnością z Bożym błogosławieństwem się urzeczywistni na obliczu ziemi" - powiedział rabin Skorka.
Skomentuj artykuł