"Amadeusz" Shaffera w Teatrze Polskim
Jak wyjaśnił reżyser spektaklu, dyrektor Teatru Polskiego Paweł Szkotak, "Amadeusz" jest darem, jaki 135-letni jubilat, Teatr Polski, przygotował 100-letniemu jubilatowi, Teatrowi Wielkiemu. Przedstawienie odbędzie się z udziałem artystów z obu teatrów.
- To będzie niezwykła forma spektaklu. Czytanie sceniczne, ale wzbogacone przez muzykę, chór i orkiestrę. Jest to ogromne przedsięwzięcie, szczególnie patrząc na nie od strony teatru dramatu - powiedział Szkotak.
Jego zdaniem, "Amadeusz" to doskonały wybór na okoliczność takiej współpracy i takiego jubileuszu, bo jest to połączenie dramatu ze światem muzyki. Zdradził, że w realizacji pojawi się dwóch Salierich: młody i stary.
W projekcie wezmą udział aktorzy Teatru Polskiego, a także soliści, chór i orkiestra Teatru Wielkiego pod kierownictwem muzycznym Agnieszki Nagórki. W rolę Mozarta wcieli się Łukasz Chrzuszcz.
- Ten projekt to połączenie dwóch światów, ale też dwóch sposobów pracy. Aktorzy widzą, że muszą konkurować z siłą orkiestry, coś, czego zazwyczaj nie mają w teatrze. To daje artystyczną siłę - powiedział Michał Znaniecki, dyrektor Teatru Wielkiego w Poznaniu.
Znaniecki dodał, że liczy na dalszą współpracę z Teatrem Polskim, także po zakończeniu jubileuszowych obchodów.
Sztuka Petera Shaffera, prezentuje burzliwe życie i niezwykłą twórczość W.A. Mozarta, oglądane z perspektywy nadwornego kompozytora cesarza Józefa II - Antonia Salieriego. Opowiada o dramacie artysty, który na swojej drodze spotyka artystę-geniusza.
Autorska przeróbka tekstu stanowiła w roku 1984 podstawę scenariusza słynnego filmu Milosa Formana o tym samym tytule.
Skomentuj artykuł