By ratować psa pokonali 700 km. Mówi o nich cały kraj

By ratować psa pokonali 700 km. Mówi o nich cały kraj
Uratowany pies (Fot. Facebook/Fundacja dla Szczeniąt Judyta)
national-geographic.pl/Facbook/dm

O ratownikach Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa z Kołobrzegu i ich bohaterskich działaniach mówi cała Polska. Paweł Depta, Jacek Rzeszotarski i Marcin Deręgowski przemierzyli 1400 km i uratowali psa uwięzionego na mazowieckim odcinku Bugu w Kuligowie.

Do zdarzenia doszło na terenie woj. mazowieckiego. W poniedziałek 29 stycznia szczeniaki zostały wypuszczone z pobliskiej posesji w Kuligowie. Załamanie pogody spowodowało podniesienie poziomu wody w rzece. Większość z nich pokonała rzekę, jeden pozostał na wysepce.

- Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Wczoraj dowiedzieliśmy się o próbach ratowania szczeniaka, który utknął na zalanej wodą wysepce na rzece Bug. 6 dni temu psiak i 7 jego rodzeństwa wypuszczono z posesji znajdującej się nieopodal brzegu. Zator lodowy na rzece został wysadzony i rozpętało się piekło. 7 psiaków przepłynęło rzekę i dotarło do lądu - jeden utknął na zalanej rwącym nurtem wyspie - czytamy na profilu Fundacji dla Szczeniąt Judyta Facebooku.

DEON.PL POLECA

Służby nie były jednak w stanie ratować szczeniaka.

- Warunki były tak trudne, że straż pożarna dwa razy próbowała i bezskutecznie, stwierdzili że się więcej nie podejmą. Policja rozkładała ręce. Silny, szybki prąd, płynące z dużą prędkością kawałki lodu, gałęzi i innych zanieczyszczeń stwarzały zagrożenie dla życia ludzi. Psiak tkwił w wodze przemarznięty, bez jedzenia, wycieńczony. Wył i skomlał - zaznacza fundacja. 

Na ratunek

Po niespełna tygodniu do akcji ratunkowej miał wkroczyć legionowski oddział WOPR. Na miejscu stwierdzono jednak, że ryzyko jest zbyt duże i nie będą narażać życia ludzi. Dlatego o pomoc zwrócono się do ratowników Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa z Kołobrzegu, którzy w sobotę uratowali psa. Aby tego dokonać pokonali 700 km.

- Dziś rano trzech bohaterów z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR w Kołobrzegu po pokonaniu 700 km uratowało psiaka! Żyje, jest przytomny. [..] Teraz trzyma go adrenalina, ale 6 dni w lodowatej wodzie, w stresie raczej nie pozostało bez wpływu na jego zdrowie. Dzieciak w drodze do szpitala - przekazano. 

Uratowany pies i reszta szczeniąt zostali zabrani od dotychczasowego właściciela, który przetrzymywał czworonogi w koszmarnych warunkach. 

national-geographic.pl/Facbook/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Raniero Cantalamessa OFMCap

Droga wiary jest zapisana w Credo

Dla chrześcijan Credo to znacznie więcej niż recytowanie dogmatu. To publiczne wyznanie, że prawdy wiary stały się treścią ich życia. Czy jesteśmy świadomi, co tak naprawdę deklarujemy, ilekroć powtarzamy...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

By ratować psa pokonali 700 km. Mówi o nich cały kraj
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.