Dom dziecka w Żmiącej zbiera na wakacje dla dzieci. Warto wesprzeć to miejsce

Obecnie dom dziecka w Żmiącej, prowadzony przez Fundację Ruperta Mayera, daje schronienie i bezpieczeństwo 50 podopiecznym. Nie tylko kształtuje ich duchowo, bo placówką zajmują się jezuici, ale również rozwija talenty. Ośrodek pomaga w nauce, zapewnia realizację potrzeb najmłodszych, ale przede wszystkim wyprowadza z traumy, jakiej doświadczyli w rodzinach. Wakacje to czas dla wychowanków Żmiącej, w którym mogą odzyskać radość, poznać nowe miejsca i zbudować niezapomniane wspomnienia. Mogą także zawrzeć nowe przyjaźń. Aby pomóc zrealizować wakacyjny letni wyjazd dla podopiecznych Dzieła Pomocy Dzieciom uruchomiono na ten cel zbiórkę.

Wreszcie spokój

Dzieci, które trafiają do Żmiącej mają na sobie różne traumy, bo przeżyły różne doświadczenia. I jak im pomóc wtedy w tym? Osoby, które opiekują się tu dziećmi i młodzieżą, starają się pokazać swoim wychowankom, że można mieć nowe życie i to życie może być inne i lepsze niż to, którego zaznały w rodzinnym domu.

– Ciocie i wujkowie - pedagodzy i wychowawcy i psychologowie. Oni potrafią zniżyć się do poziomu dziecka, co jest czasami dla dorosłych trudne. Potrafią nawiązać ten dialog i potem przez powolne kroki - opiekę szkolną, edukacyjną duchową i psychologiczną udaje się wydobyć z nich to piękno – mówi Artur Demkowicz SJ.

Ośrodek funkcjonuje od blisko 40 lat. W tym czasie znaleziono otwarte serca i drzwi domów dla prawie tysiąca dzieci. Wiele z nich już jako dorośli z ogromną wdzięcznością wracają do Żmiącej, aby dzielić się z opiekunami radościami swojego życia.

– To miejsce dało mi przede wszystkim ciepło. Takie poczucie bliskości z innymi no i przede wszystkim rodziców, którym jestem wdzięczny za adopcję – mówi Jerzy, były podopieczny.

– Mojej mamy nie było w domu. Potem dowiedziałem się, że trafiła do więzienia. Mój tata akurat zaczął wtedy pić dość często. Mnie i siostrę zabrali na początku na Rajską, (placówka opiekuńczo-wychowawcza w Krakowie-red.) a potem do szpitala. Dalej trafiłem tu na drugi dzień do Żmiącej na wakacje – mówi Maksymilian, podopieczny ośrodka w Żmiącej.

Wesprzyj naszą zbiórkę dla dzieci ze Żmiącej

Wesprzyj naszą zbiórkę i pomóż spełnić wakacyjne marzenia ponad 50 mieszkańców Domy Dziecka w Żmiącej. Każdy kto chce to zrobić, może wpłacić dowolną kwotę na stronie organizowanej zbiórki.

Twoja pomoc sprawi, że tegoroczne lato będzie pełne uśmiechu, przygód i nadziei!

Do uzyskania potrzebnej kwoty, zostało niewiele. 

Niewidzialne życie zwierząt 

Dzieło Pomocy Dzieciom, Fundację Ruperta Mayera, można wspomóc również kupując bajkę dla dzieci, która ukazała się nakładem wydawnictwa WAM. To przygody małego świerszcza Karola i historii, która przydarzyła mu się naprawdę. Świat z perspektywy Karola jest inny niż świat ludzi, dlatego poznając przygody chrząszcza, mali czytelnicy mogą zastanowić się nad tym, co kryje natura i jak ciekawe życie mogą wieść zwierzęta, które są obok nas.

Okładka książki „Karol jedzie do miasta” (Fot. wyd. WAM) REKLAMA