"Guardian" i książka o twórcy Wikileaks
Nakładem "Guardiana" ukazała się książka dwóch dziennikarzy śledczych tej gazety, Davida Leigha i Luke'a Hardinga, na temat okoliczności powstania demaskatorskiego portalu internetowego Wikileaks i jego założyciela Juliana Assange'a.
Książka zatytułowana "Inside Julian Assange's War on Secrecy" odsłania m.in. kulisy tajnego porozumienia zawartego w hotelu w Brukseli, którego efektem była równoczesna publikacja rewelacji opartych na przeciekach depesz dyplomatycznych Departamentu Stanu USA przez pięć międzynarodowych grup medialnych.
Książka ujawnia, że negocjacje "Guardiana" z Assange'em dotyczące warunków udostępnienia przecieków bywały burzliwe, a redaktor naczelny Alan Rustbriger przy jakiejś okazji został nawet wciągnięty w zasadzkę przez Australijczyka i jego prawników, którzy zagrozili, że wytoczą mu sprawę z oskarżenia o "narażenie na szwank finansowych aktywów Wikileaks".
Publikowany w poniedziałkowym "Guardianie" pierwszy fragment książki opisuje m.in. dzieciństwo Assange'a i kształtowanie się jego osobowości. Gdy założyciel Wikileaks został w ojczystej Australii skazany za włamania do systemów komputerowych, przed sądem wyszło na jaw, że był on "utalentowanym chłopcem, który miał trudne dzieciństwo i komputer był jego jedynym przyjacielem".
Assange był w ostatnich latach wyczulony na punkcie swego bezpieczeństwa i w wyszukany sposób maskował się, m.in. przebierając się za kobietę. Prowadził tryb życia międzynarodowego nomada - piszą Leigh i Harding.
Książka Leigha i Hardinga zawiera szczegóły szwedzkich oskarżeń przeciwko Assange'owi, które mają podłoże seksualne. 39-letni Australijczyk pracuje obecnie nad własną biografią, która ukaże się w kwietniu.
Skomentuj artykuł