Ks. Dariusz, rower i Syberia

Ks. Dariusz, rower i Syberia
(fot. Alastair McDermott / Flickr.com / CC)
PAP / pk

Ks. Dariusz Stańczyk odbył rowerową pielgrzymkę z Wilna do Irkucka. Przez 47 dni pokonał trasę liczącą 6 tysięcy 780 kilometrów.

53-letni kapłan diecezji radomskiej na co dzień pracuje w Wilnie. Okazją samotnej wyprawy była 150. rocznica zesłania na Sybir wilnianina św. Rafała Kalinowskiego i wdzięczność Bogu za kanonizację św. Jana Pawła II. Rower, którym podróżował kapłan, został podarowany przez św. Jana Pawła II w 1997 roku.

Ks. Stańczuk wspomina szczególnie ostatni etap rajdu, z Krasnojarska do Usola i Irkucka. - Na trasie liczącej ponad tysiąc kilometrów panowały fantastyczne warunki na wytrzymałość i refleksję duchową, dni deszczowe i chłodne, podjazdy szalone i zjazdy przy zmiennym wietrze, otwarte przestrzenie, w krainie pięknych uprawnych pól, podkradającej się dzikiej tajgi, rzek i jezior, aż po zdradliwy upał, który maksymalnie osłabiał zmęczone nogi - opowiada ks. Stańczyk.

Podczas pobytu w Irkucku ks. Stańczyk uczestniczył w diecezjalnym święcie młodych, które było elementem przygotowań do Światowego Dnia Młodzieży. W miejscowej katedrze uczestniczył we Mszy świętej razem z biskupem Cyrylem Klimowiczem, który jest ordynariuszem największej terytorialnie diecezji na świecie. - Dotarcie wielu młodych ludzi do Irkucka, wierzących i poszukujących Boga, z odległych stron Syberii do stolicy regionu, pokonując ponad tysiąc kilometrów, to już wspaniałe świadectwo ich determinacji religijnej - podkreślił ks. Stańczyk. W czasie pobytu w Irkucku ks. Stańczyk zwiedził memoriał represjonowanych, czyli "irkuckie ponary", gdzie w latach 30. XX wieku, wymordowano kilkanaście tysięcy ludzi.

DEON.PL POLECA

Przebywając na Syberii ks. Dariusz Stańczyk przeżył także dramatyczne chwile. Uczestniczył wypadku drogowym, do którego doszło w Kazaniu. Autobus wjechał w przystanek na jednej z ulic miasta. Na szczęście ksiądz odniósł tylko lekkie obrażenia ręki, ale musiał być operowany w szpitalu.

Ks. Stańczyk swój rower zostawił w Usolu Sybirskim, bowiem planuje dalszą wyprawę przez Ułan Bator, do Nagasaki.

DEON.pl poleca również:

Ks. Dariusz, rower i Syberia - zdjęcie w treści artykułu

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Dariusz, rower i Syberia
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.