Kreacja Natalie Portman na oscarowej gali niesie za sobą ważne przesłanie
"Chciałam w mój subtelny sposób zauważyć kobiety, które nie zostały zauważone za swoją niesamowitą pracę w tym roku " - wyjaśnia aktorka.
Natalie Portman na gali rozdania Oscarów pojawiła się w kreacji Diora. Na czarną suknię zarzuconą miała pelerynę. Wzrok przykuwały wyszyte na niej, złotymi nićmi, nazwiska.
Okazuje się, że aktorka za pomocą swojej kreacji postanowiła przypomnieć o reżyserkach, które nie dostały w tym roku żadnych nominacji. Warto dodać, iż w tym roku żadna kobieta nie dostała nominacji w kategorii najlepsza reżyseria. Do tej pory tę nagrodę otrzymała tylko jedna kobieta - Kathryn Bigelow w 2010 roku za "The Hurt Locker. W pułapce wojny". Łącznie do tej nagrody było nominowanych pięć kobiet - Kathryn Bigelow, Lina Wertmüller, Jane Campion, Sofia Coppola i Greta Gerwig.
Na liście na pelerynie Portman znalazły się Greta Gerwig ("Małe kobietki"), Lorene Scafaria ("Ślicznotki"), Lulu Wang ("Kłamstewsko"), Mati Diop ("Atlantyk"), Marielle Heller ("Cóż za piękny dzień"), Melina Matsoukas ("Queen & Slim"), Alma Har’el ("Słodziak") i Céline Sciamma ("Portret kobiety w ogniu").
"Chciałam w mój subtelny sposób zauważyć kobiety, które nie zostały zauważone za swoją niesamowitą pracę w tym roku" - wyjaśniła Natalie Portman w rozmowie z "Los Angeles Times".
Zobaczcie tę wyjątkową kreację:
(fot. PAP/EPA/DAVID SWANSON)
Skomentuj artykuł