Mąż Gosi jest dusigroszem. "Chciał, żebym mu oddała, bo moje danie kosztowało kilka złotych więcej"

Gosia w liście opisała swoje rozczarowanie postawą męża, który skrupulatnie liczy każdy grosz, nawet podczas wspólnych wyjść czy wakacji. Kobieta czuje się zaniedbana emocjonalnie i niedoceniana. Jej historia pokazuje, jak finanse mogą wpływać na relacje w związku i jak trudno jest znaleźć równowagę między oszczędzaniem a okazywaniem uczuć.
"Na urodziny dostałam kartkę i czekoladę z dyskontu"
W swoim liście Gosia opisuje sytuacje, które dla niej były emocjonalnie trudne. Jej mąż nie tylko oszczędza na codziennych wydatkach, ale również na gestach, które dla niej są ważne.
- Na moje urodziny dostałam od niego kartkę z życzeniami i czekoladę z dyskontu. Nie oczekuję drogich prezentów, ale brak jakiegokolwiek wysiłku czy kreatywności bardzo mnie zabolał. Gdy zapytałam, dlaczego nie pomyślał o czymś bardziej osobistym, powiedział, że pieniądze można lepiej spożytkować - pisze Gosia.
Dla wielu osób taki prezent może wydawać się wystarczający, ale dla Gosi był to sygnał braku zaangażowania i troski o jej potrzeby emocjonalne.
"Oddaj mi różnicę, bo twoje danie kosztowało więcej"
Największym zaskoczeniem dla Gosi była sytuacja podczas jednej z kolacji w restauracji:
- Zamówiliśmy kolację. Moje danie kosztowało kilka złotych więcej niż jego. Po wszystkim poprosił mnie, żebym oddała mu różnicę. Byłam w szoku. To nie była kwestia dużej sumy, ale poczułam się jak współlokatorka, a nie żona.
Dla Gosi to symboliczne rozdzielanie finansów zburzyło poczucie bliskości i wspólnoty w małżeństwie. Czy finanse mogą tak mocno wpłynąć na relacje?
Psycholog: "Podejście do pieniędzy to często kwestia z dzieciństwa"
Na list Gosi odpowiedziała Alicja Stankiewicz, psycholog współpracująca z Medonetem. Specjalistka tłumaczy, że podejście do finansów to nie tylko kwestia charakteru, ale często wynik doświadczeń z dzieciństwa i przekonań wyniesionych z domu.
- Dla niektórych ludzi oszczędność to wyraz odpowiedzialności, a nie skąpstwa. Być może mąż Gosi dorastał w środowisku, gdzie każdy grosz miał znaczenie, i teraz trudno mu zmienić to nastawienie.
Stankiewicz zwraca uwagę, że rozmowa o uczuciach i potrzebach może być kluczowa. Czasem oszczędność jest maską dla innych problemów, takich jak lęk przed przyszłością czy brak poczucia bezpieczeństwa finansowego.
Jak rozmawiać o finansach w związku? Porady psychologa
Psycholog radzi, aby Gosia szczerze porozmawiała z mężem o swoich uczuciach, ale w sposób, który nie oskarża, tylko pokazuje własne emocje.
Przykładowe zwroty, które mogą pomóc rozpocząć rozmowę:
- "Kiedy prosisz mnie o oddanie kilku złotych za kolację, czuję się, jakbyśmy byli współlokatorami, a nie małżeństwem."
- "Dla mnie prezenty, nawet symboliczne, są sposobem na pokazanie, że o mnie myślisz. Brak takiego gestu sprawia, że czuję się nieważna."
- "Chciałabym znaleźć kompromis, żebyśmy oboje czuli się komfortowo z naszymi wydatkami."
Stankiewicz zaznacza, że wspólne ustalenie zasad finansowych może pomóc w uniknięciu podobnych konfliktów w przyszłości. Może to być budżet na wspólne wyjścia czy ustalenie, że prezenty będą miały określoną wartość emocjonalną, a nie finansową.
Szukaj kompromisów, ale nie rezygnuj z siebie
Psycholog podkreśla, że kompromisy są niezbędne w każdym związku, ale ważne jest, aby nie rezygnować z własnych potrzeb. Jeśli dla Gosi ważne są emocjonalne gesty i symboliczne prezenty, powinna to jasno zakomunikować mężowi.
Z kolei mąż Gosi powinien zrozumieć, że oszczędność nie musi oznaczać braku zaangażowania. Czasem niewielki wysiłek - jak zaplanowanie wspólnego wieczoru czy napisanie osobistego listu - może znaczyć więcej niż drogi prezent.
Co zrobić, gdy partner jest dusigroszem?
- Porozmawiaj o uczuciach - wyrażaj swoje emocje, nie oskarżając partnera.
- Zrozum źródła oszczędności - spróbuj dowiedzieć się, skąd bierze się takie podejście do pieniędzy.
- Ustalcie wspólne zasady finansowe - budżet na wspólne wydatki czy określone reguły dotyczące prezentów mogą pomóc uniknąć konfliktów.
- Szukaj kompromisów - ważne, aby obie strony czuły się komfortowo, ale nie zapominały o swoich potrzebach.
Związek to nie tylko wspólne finanse, ale także emocjonalne wsparcie i okazywanie troski. Warto szukać równowagi, która pozwoli na budowanie bliskości, nie rezygnując z ważnych dla siebie wartości.
Źródło: Onet.pl / jh
Skomentuj artykuł