Od 25 lat przyjaźni się z rybą, której uratował życie [WIDEO]
Poznajcie historię przyjaźni człowieka z... rybą. Do tej pory naukowcy byli przekonani o tym, że ryby mają zbyt prymitywny mózg, by się do kogoś przywiązać. Ten przypadek zdaje się podważać tę teorię.
Japoński nurek Hiroyuki Arakawa 25 lat temu znalazł rybę w bardzo złym stanie. Była zraniona i nie mogła samodzielnie jeść; gdyby nie pomoc człowieka, na pewno by nie przeżyła. Arakawa postanowił karmić rybę krabami, dopóki nie nabierze sił. Codziennie nurkował i podpływał do niej, przynosząc jedzenie. Ryba wyzdrowiała i do dziś przypływa do nurka, gdy on opiekuje się podwodnym sanktuarium Tateyama. Między nurkiem a rybą, której nadał imię Yoriko, nawiązał się pewien rodzaj więzi.
Wargacze azjatyckie żyją m.in. u wybrzeży Korei, Tajwanu i Japonii i osiągają nawet metr długości. Co ciekawe, naukowcy do tej pory byli przekonani o tym, że ryby mają zbyt prymitywny mózg, by rozwinąć świadomość, a tym bardziej przyjaźń. Przypadek Yoriko wydaje się jednak podważać tę teorię.
Co ciekawe, jak podaje portal inhabitat.com, badanie przeprowadzone na daniach pręgowanych (popularna ryba akwariowa) udowodniło, że ryby poddawane stresowi, zwiększają temperaturę ciała. Wskazuje to na istnienie tzw. "gorączki emocjonalnej", która do tej pory była potwierdzona u ptaków i ssaków.
Hiroyuki Arakawa jest przekonany, że Yoriko pamięta, jak uratował jej życie i przypływa, bo jest do niego przywiązana.
Moment, w którym nurek całuje zwierzę, zachwyca internautów z całego świata.
Skomentuj artykuł