Poruszająca pieśń Niemena o różańcu inspirowana śmiercią ks. Popiełuszki
Być może ten utwór pozostaje najbardziej nieznanym i oryginalnym dziełem artysty. Funkcjonuje pod wieloma tytułami i nie znajdziemy go na żadnej płycie. Ciarki przechodzą po plecach. "Bronić będę różańca!" - śpiewa Czesław Niemen.
Utwór, w którym Czesław Niemen śpiewa o różańcu, to ważne, ale mało znane dzieło piosenkarza. Piosenka nosi kilka tytułów, z czego “Amen", “W imieniu niepodległej", “Nie obawiajcie", czy po prostu “Różaniec" to tylko niektóre z nich.
>>6 zaskakujących rzeczy, które mogą się wydarzyć, kiedy często odmawiasz różaniec<<
Melodia i tekst miały powstać w latach siedemdziesiątych, ale jej pierwsze publiczne wykonania zaczęły pojawiać się po roku 1984, w czasie jesiennej trasy koncertowej Niemena po Polsce.
Wielu skojarzyło ten fakt z tragiczną śmiercią zamordowanego ks. Jerzego Popiełuszki. Tekst miał być buntem Niemena przeciwko niesprawiedliwości, której można było doświadczyć w komunistycznym państwie.
Utwór nie doczekał się nigdy wersji płytowej, a zaprezentowane niżej wykonanie miało miejsce w sierpniu 1990 roku w Gdańsku.
Tekst utworu:
Nie obawiajcie się Prawdy, białej gołębicy
Chociaż orle mam skrzydła, nikogo nie napadnę.
Pieśni nieskończonej bronić aż do końca będę.
Bronić będę różańca! Pereł dobrej nadziei!
Płonącego kagańca!
Gdy na ogłuchłe uszy runą monumenty,
dźwięki diamentowe, nie obawiajcie się
zajrzeć mej pamięci w oczy, zasypane piaskiem żalu.
Nad błękitem źrenic dłonie swe unieście!
Posłuchajcie w milczeniu pieśni!
Aż się rozdźwięczy dzwonem z wszystkich stron Kosmosu
ludziom sprawiedliwym niosąc zwiastowanie.
Miłość zstąpi z Nieba, żywa postać Absolutu!
Biel niepokalana Dobrem się objawi!
W arcydziełach Pana!
Amen.
Skomentuj artykuł